Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Różaneczniki - choroby i szkodniki

Pokaż wątki Pokaż posty

Różaneczniki - choroby i szkodniki

Mazan 07:24, 07 kwi 2019

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Kariko

To ewidentny niedobór magnezu. Sprawdź odczyn gleby. Czy korzenie rozłożyłaś podczas sadzenia?



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
Trudnepoczatki 10:18, 08 kwi 2019

Dołączył: 22 lut 2017
Posty: 57
Witam serdecznie. Mazanie u mnie jeden rododendron wygląda tak samo. Czy magnez podać razem z potasem i opryskać czy sam magnez wystarczy? Pozdrawiam
Mazan 11:37, 08 kwi 2019

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Trudnepoczatki

Chcesz rozpoznania bez widokówki?
A jeżeli żółty kolor liści jest wynikiem niedoboru azotu, co zwykle wiąże się z niedoborem żelaza, często ukrytym przez makroskładnik? Mogę napisać: tak, podaj rozpuszczone w wodzie składniki, ale drobnymi literkami dopiszę: proszę nie mieć pretensji, że nie wyszło.
Chociaż odpowiedź zakrawa na żart jednak żartem nie jest. Rododendrony jako rośliny zimozielone także zimą pobierają/uzupełniają składniki, a przy ich braku występują wiosenne choroby z niedożywienia - fizjologiczne, a w ich następstwie z powodu osłabienia - infekcyjne. Wielu nazywa to zaniedbaniem, a to tylko efekt procesów zachodzących w sezonie jesienno - zimowym. Dlaczego tak się rozpisałem? Trudno jest zrozumieć, że ludzie tak lubią tracić czas i pieniądze.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
kariko 15:48, 08 kwi 2019

Dołączył: 13 cze 2016
Posty: 127
Dziękuję Mazanie za odpowiedź,

Nie pamiętam, czy rozłożyłam korzenie, zazwyczaj tak robię, ale głowy sobie nie dam uciąć.

Mimo, że sadziłam do ziemi kwaśniej z kompostem, nie jestem pewna, czy nie dałam za mało, bo gdzieś doczytałam, że na 1 krzak potrzeba 100l podłoża. Tyle na pewno nie dałam. Może z połowę.

Rośliny były kupione w takim stanie.

Co radzisz?
jak uzupełnić ten niedobór magnezu - wystarczy dać osmocote długodziałający czy dolistnie czymś?

Przepraszam, za poziom pytań, ale to moje pierwsze Rh. Muszę kupić też porządni kwasomierz, bo ten co mam średnio się sprawdza.

pozdrawiam
Mazan 19:51, 08 kwi 2019

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Kariko

I tu jest pies pogrzebany. Jeżeli przyczyną jest zbyt wysoki odczyn to magnez można podać jedynie nalistnie, gdyż wapń blokuje przyswajanie magnezu i odwrotnie. Inaczej ma się sprawa z brakiem składnika w glebie. Liście mówią, że można podać nawóz wieloskładnikowy dla wrzosowatych, ale jeśli korzenie nie są rozłożone to nic nie da. Możesz interwencyjnie prysnąć 0,5% roztworem soli gorzkiej /siarczanu magnezu/.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
kariko 08:58, 09 kwi 2019

Dołączył: 13 cze 2016
Posty: 127
Mazanie,
dziękuję za porady.

Pozdrawiam
woluta 12:22, 09 kwi 2019

Dołączył: 28 gru 2016
Posty: 2
dzień dobry
co im jest? bardzo bardzo proszę o pomoc w 3 - jak mi się wydaje - różnych przypadkach "dolegliwości"

1:



2:



3:





na pewno były już omawiane na forum, ale - przepraszam - nie potrafię dobrać odpowiedniej diagnozy...

z góry dziękuję i pozdrawiam!
Mazan 17:42, 09 kwi 2019

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Woluta

Cały "serial" przedstawia jedną i tę samą dolegliwość w różnych fazach. Powinnaś podać odczyn gleby i jej rodzaj, gdyż wszystkie obrazki przedstawiają niedobory wielu mikroskładników: od drobniejących liści, zbyt cienkich gałązek/pędów do opadniętych lub nie zawiązanych pąków. Czyżby podłożem był czysty torf wysoki, czyli włóknisty, często stosowany jako zakwaszacz gleby i małych zbiorników wodnych - oczek? Takie podłoże jest przyczyną 'choroby nowin' ponieważ nie zawiera substancji nawozowych.


Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
woluta 10:27, 10 kwi 2019

Dołączył: 28 gru 2016
Posty: 2
dziękuję Mazan

czyli to nie żaden grzyb?
podłoże to nie czysty torf, ale faktycznie jesienią dosypałam kwaśnego torfu żeby im było "cieplej" w zimie no i korzenie były na wierzchu (wydawało mi się że za bardzo), plus na to kora - źle zrobiłam? nie nawoziłam wtedy niczym.
ph sprawdzę, próbki ziemi czekają od tygodnia ale to chyba nie przekłamie wyniku? pobrałam je przed posypaniem podłoża siarczanem amonu.
czy trzeba opryskać teraz profilaktycznie czymś antygrzybowym czy najpierw dokarmić (czym? jak? doglebowo? dolistnie?)?

jeszcze raz dzięki i pozdrawiam


P.S.
pH OKOŁO 5 - 5,5
Kasia_CS 20:29, 11 kwi 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
A ja jeszcze raz wrócę do mojego rodka, bo niestety nie przeżył mimo podlewania, zmiany ziemi, podlania zakwasem itd.

tu link do zdjęć z moim pytaniem

Tak juz było w stanie agonii w październiku


A teraz pytanie kluczowe. Czy jest taka opcja, że to mogła być jakaś choroba grzybowa, typu fytoftoroza? Jest taki minus, że tego rodka już nie mam a w jego miejsce ma zawędrować dziś kupiony klon palmowy... niby podlałam miejsce previcurem na wszelki wypadek, ale czy to wystarczy? Byłoby słabo, gdyby klon padł, bo coś przegapiłam...
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies