Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Różaneczniki - choroby i szkodniki

Pokaż wątki Pokaż posty

Różaneczniki - choroby i szkodniki

aga55 13:38, 07 cze 2019


Dołączył: 06 maj 2015
Posty: 162
Witajcie, czy to choroba czy zagłodzenie? PH pod korzeniami dziś ok 5.






tak kwitł w tym roku



a tak w zeszłym

____________________
Pozdrawiam z lasu :)
Toszka 14:10, 07 cze 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Na zdjęciu widać, że za mokro. Korzenie się duszą.

Nie widzę na zdjęciu w jakiej ziemi rośnie... ciężka, gliniasta?
Czym zakwaszasz? Na focie z tegorocznymi kwiatami widać zaburzenia przyswajania m.in fosforu.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
aga55 15:10, 07 cze 2019


Dołączył: 06 maj 2015
Posty: 162
Toszka, dzięki za zainteresowanie.
Ziemia lekka, przepuszczalna. Sadzony był 6 lat temu w mieszankę ziemi stawowej, torfowej, kompostu iglasto-liściowego, przekompostowanych zrębek sosnowych.
Ściółkowany igliwiem i drobnymi, przekompostowanymi zrębkami sosnowymi. W tym roku wiosną gnojówka z mlecza i wrotyczu. Nic w proszku z torebki Jak zaczął blednąć opryskałam miksturą Bogdzi 3 razy.
Po wykopaniu z korzeni i dołka wydłubałam sporą ilość drobnych korzeni koreanki, sosny górskiej i kaliny, które rosną ok 2m dalej.


____________________
Pozdrawiam z lasu :)
Toszka 17:13, 07 cze 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
A macierzysta gleba w ogrodzie jaka jest? To ważne.
też lekka?

____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
aga55 17:47, 07 cze 2019


Dołączył: 06 maj 2015
Posty: 162
piach, VI kl
____________________
Pozdrawiam z lasu :)
Toszka 19:15, 07 cze 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
No powiem ci, że nie wiem co ci doradzić prócz naszykowania nowej ściółki i posadzenia. Może faktycznie sąsiedztwo tak szkodziło...
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
aga55 20:22, 07 cze 2019


Dołączył: 06 maj 2015
Posty: 162
Jak wymoczyłam bryłę w wodzie to wymyłam darmowy hotel mrówek.
Przy okazji rozerwałam korzenie i wydłubałam część fabrycznego filcu, którego nie usunęłam przy sadzeniu (wtedy jeszcze nie wiedziałam, że tak trzeba).
Nie wiem czy dobrze, robiłam to pierwszy raz i teraz bryła korzeniowa wygląda tak:



Jeszcze zastanawiają mnie te korytarze na pniu, czy to może być robota mrówek?


Sadzić czy wyrzucić?
____________________
Pozdrawiam z lasu :)
Mazan 21:20, 07 cze 2019

Dołączył: 23 wrz 2012
Posty: 4141
Aga55

Kilka razy już pisałem na Forum o allelopatii, a raczej roli wydzielin korzeniowych powołując się na 'wrażenia' sadowników. Każda roślina je wydziela i po 4 - 6 latach są tego efekty /truskawki 3 - 4 jabłonie 5 - 6 lat/. Tu widać to dokładnie po umyciu korzeni. Przede wszystkim zmiana barwy.
Allelopatii nikt poważnie nie bierze pod uwagę - woli sypać i pryskać, a roślina prawie nie reaguje. Wówczas pada opinia /najczęściej wiążąca/, że środki są nic nie warte i szkoda na nie pieniędzy. Nie chcę być upierdliwy, ale Toszka napisała, że najlepiej zmienić podłoże, ja powiem więcej - po dwóch latach najpóźniej problem powróci być może ze zdwojoną siłą dlatego najwygodniej zmienić lokum. W rolnictwie szeroko pojętym takie posunięcie to zmianowanie. Często po takim zabiegu roślina niemal zmartwychwstaje. Prawdę mówiąc na tym korzystam.



Pozdrawiam
____________________
Mazan - Walerek
kachat 22:17, 07 cze 2019


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
A to brązowe w środku gałęzi to dla was ok jest..?
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
aga55 22:31, 07 cze 2019


Dołączył: 06 maj 2015
Posty: 162
Mazanie, jak najbardziej allelopatię i płodozmian traktuję poważnie, szczególnie w warzywniku.
Zapewne masz rację, ale jak sadziłam nie znalazłam informacji aby jodła lub kosodrzewina źle oddziaływały na rododendrony.
____________________
Pozdrawiam z lasu :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies