Toszko a tymi liśćmi i igliwiem po prostu obłożyć rośliny aż do łodygi? Czy tylko w obrębie krzaczka?

Obsypujesz tak jak korą - całą rabatę najlepiej.

Toszka napisał(a)

Obsypujesz tak jak korą - całą rabatę najlepiej.

Dziękuję

Toszka, dziękuję.

Mam problem z jednym rh, starsze liście tak wyglądają

Młode liście są zdrowe bez zmian.Ma też bardzo ładnie zawiązane pąki kwiatowe.

To Septoria azalea, czyli choroba grzybowa wielu kwasolubów (azalie, różaneczniki, kiścienie)

Proponuje oberwać niższe i bardzo porażone liście. Zutylizować.
Po czym ostrożny* oprysk Topsinem co 7-10 dni. Dwu, lub trzykrotnie.

* zalecam ostrożność przy oprysku, tak by nie opryskać podłoża, bo grzybobójcze działanie środka stanowi zagrożenie dla mikoryzy.

Edit
na przyszłość staraj się tak podlewać, aby woda nie rozpryskiwała się od podłoża na liście.

Dziękuję, zabieram się do roboty.

Toszko, proszę zajrzyj na mój post:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/867-rozaneczniki-sadzenie-i-pielegnacja?page=75
Dziękuję i pozdrawiam

Przenoszę moj post tutaj - w pośpiechu umiescilam go w wątku o pielęgnacji a może tu szybciej znajdę pomoc. Mój rozanecznik ostatnio nie wygląda najlepiej - podziurawione liscie (podejrzewam,że to robota opuchlaków),dolne liście opadają a te jeszcze zielone mają lekki biały nalot na ogonkach liściowych. Fakt,że gleba u mnie ciężka, chociaż sadzilam go w specjalnie przygotowane podłoże. Rośnie juz 4 rok wiec moze cos mu brakuje? To mój ukochany Calsap, chyba się zapłaczę jak nie przeżyje.. Nie wiem jak można mu pomóc jeszcze w tym roku? Pomóżcie, proszę!

Jak biały nalot to może mączniak i warto zrobić oprysk.
Liście te pomarańczowo-zółte to efekt jesieni i różaneczniki należy często podlewać aby przygotowały się do zimy - ja swoje podlewam co 3-4 dni i aż do zimy dopóki ziemi całkowicie nie zmarznie.
Podjadać go może gąsiennica - profilaktycznie oprysk owadobójczy.