Witam.
Karola nie wiem jaka jest sytuacja w Twojej szkole i co Ci tu powiedzieć ...
Jak dziecko jest przygotowane to zależy od przedszkola (zerówki), moja C byłą doskonale przygotowana do siedzenia po 45 min bo akurat w jej przedszkolu w klasie zerówkowej robili takie zajęcia specjalnie i dzieci były nauczone że nie ma siusiania, kręcenia się itp..A co do wielkości szkoły to też to różnie bywa...ja dowożę do szkoły gdzie są po 3 klasy z rocznika ,bo tam gdzie mogłam to ta mniejsz to jakaś przechowalnia a nie szkoła...ale to inna bajka
Jak wiesz C do zerówki chodziła jako 5 latka ,a do szkoły chodzi od 6 do 1 klasy....chodzi razem z 7 latkami ,ale nie ma problemów żadnych,...hmmm ale to też to że z przedszkola wyszła czytając i pisząc,po różnych przedszkolach (wychowawcach)różnie dzieci są przygotowane
też zależy na jakiego nauczyciela trafią w 1 klasie ...
ja najbardziej przezywałam fakt że idzie do obcej szkoły i to do klasy ,gdzie większość klasy razem do zerówki choziła i to 7latki..i ona biedna taka na doklejkę była....okazało sie jednak że jest ok , ma koleżanki i kolegów od początku , ale to tez zasługa pani myślę,bo zeby sie grupki nie tworzyły i wszyscy ze wszystkimi się poznali to przez jakieś 2 miesiace dzieci codziennie losowały miejsca gdzie maja siedziec ..
Też zależy dużo od dziecka i chęci...
acha no i wyszło że ja bardziej panikowałam niż ona...