Toszko, przyszedł kompostownik. Widzisz, jaką masz siłę sprawczą?



Niestety 3 deseczki są wypaczone i nie dadzą się zamontować. Reklamowałam i dostawca ma mi wymienić na nowy.

Jeszcze nie mogę ochłonąć z wrażenia, że tak szybko poszło. Naprawdę kombinowałam na tysiąc sposobów, a teraz najprostsze rozwiązanie - powtórzyć to co po lewej stronie - wydaje mi się najlepsze. Na pewno pomogła wizualizacja Iwonki. Jak ją zobaczyłam to poczułam się jak w domu.

I podoba mi się pomysł, żeby ocieplić zimny kolor ściany domu przecudnego koloru koronkowymi listkami bzu.

Szczegóły będę planować zimą, a na wiosnę zapraszam na rewolucję.

Aniu, a jakie mam inne wyjście?

Świetny kompostownik, ja mam z palet, ujdzie, aż tak zacny nie jest. Chyba czas pomyśleć o nowym

Świetny kompostownik, ja mam z palet, ujdzie, aż tak zacny nie jest. Chyba czas pomyśleć o nowym

Mam go zamiar pomalować na antryacyt. Wszystko w tym roku maluję na antracyt.

no przeca Ci Iwona podpowiada zasłonić cisem