HannaR napisał(a)

Dzięki Wiolu. Teraz będą dopieszczać . Zachorowałam na klonika. Szukam miejsca...

Fajnie kloniki są piękne Madzia z wilkiem ma cudne

HannaR napisał(a)

Dzięki Wiolu. Teraz będą dopieszczać . Zachorowałam na klonika. Szukam miejsca...

Ja tam jedno widzę

Wiolka5_7 napisał(a)

Fajnie kloniki są piękne Madzia z wilkiem ma cudne

Tak, wiem. . To właśnie u niej się zaraziłam.

Kasia, pamiętam, ale popatrz (popatrzcie). Czy on tam będzie pasować?

Teraz jest tam łyso:


Ale za chwilę będzie tak:

I oczywiście ciski z każdym rokiem będą większe.

Czy z klonem nie będzie za dużo szczęścia?

Rozważam też drugie miejsce:





Widok na tę stronę jest najgorszy w moim ogrodzie. Podwyższyliśmy ogrodzenie o 4 poziome pasy i nie mogę się doczekać, kiedy urośnie bluszcz i zasłoni siatkę i te panele.

Albo trzecie:




Tylko patrząc z tej strony nie konweniuje mi z istniejącym lilakiem.



Czy za bardzo marudzę?

Ja też posadziłam klonika między oknami malutki jest ale co tam... podoba mi się jeszcze miejsce ze zdjęcia nr 2 przy trzmielinie.Głosuję nr 1 lub 2

Wg mnie między oknami to wymarzone miejsce na klona .
Albo nr 2 ale posadziłabym go bardziej z przodu.

Myślę tak samo jak Kasia

Cześć Haniu,
podziwiam idealny porządek w ogrodzie - jak od brzytwy

A co do klonika:
to miejsce między oknami aż się prosi o coś wyższego, ale jakoś mi ten klonik tam nie pasuje do reszty nasadzeń.
ja obstawiam opcję 2 lub 3. A w zasadzie nie "lub" tylko "i". Dwa kloniki będą do siebie fajnie gadały i ten lilak pod ścianą wcale mi nie przeszkadza.
Tylko muszą być podkrzesane, tak jak narysowałaś, a nie krzaczaste.