Mimo lubienia ogrodowego zmęczenia, przeciągania liny nie polecam.
Lepiej odpuścić jeden dzień, niż potem cały tydzień kwękać.


Haniu, takie słowa codziennie od męża słucham, zatem Jolu słuchaj się

Szczegóły podam Ci Aniu po południu, jak Marek wróci, bo to On zamawiał przez internet u producenta. U nas jak na złość nie można było w sklepach kupić. Wiem, że ma 1 m wysokości, bo taka była siatka.

A wczoraj na kolejnej porządkowanej rabacie wypatrzyłam pierwszą sasankę przygotowującą sie do kwitnienia

Gwiazdnica szybko kwitnie i szybko zawiązuje nasiona, a do tego jeszcze korzeni się natychmiast.
To walka z wiatrakami.Ale usuwać trzeba. Współczuję.

Jolu, właśnie przed chwilą wróciłam do domu i skończyłam ją wyrywać z truskawkowych skrzyń. Pozostały mi jeszcze dwie warzywne. Gwiazdnica pięknie rozmnożyła mi się w kompoście, chyba nie w całym, ale pojawiła się masowo w postaci kożucha w skrzyniach i rabatce hortensjowej. Niemal nie do wyplenienia, bo pod ziemią tworzy gęstą pajęczynę cieniutkich korzeni.
Pocieszę Cię tylko tym, że jest tzw. rośliną wskaźnikową i rośnie tam, gdzie jest w glebie dużo azotu. W moim kompoście jest go dużo niewątpliwie, więc i na Twoich rabatach musi jej być bardzo dobrze. Ergo - masz żyzną ziemię w ogródku.