Na samym początku mojej przygody z działką wysiałam rzodkiewke i wylazlo takie cuś,pokrzywione łykowate! i chyba to mnie zniechęciło do warzywek
ale Twoje wygladają tak ,że aż sie chce ugryź monitor
Ja też część ogóków dopiero będę siała....... te co są wystarczą na bieżąco a na przetwory..i tak nigdy nie mam czasu : Póżniej urosną, później bedzie stres - kiedy ja to zrobię
Witam chciałabym się przywitać i powiedzieć że zachwycona jestem glicynią, cudna poprostu cudna.... Posadziłam u siebie przed domem, ale jest jeszcze mała...coż mówią żeby być cierpliwym
Wszędzie piszą że jest ona strasznym niszczycielem, wchodzi w każdy otwór i może zgnieść np rynne
Co Pani o tym sądzi?
Poniżej zdjęcie glicyni zrobione w Rzymie. Ogromna u dołu, wspinająca się na szczyt olbrzymiego drzewa ...
Masz rację, wisteria jest piękna, ale ekspansywna. Trzeba "mieć na nią oko" i podcinać, aby nie zrobiła spustoszenia jeśli jest w pobliżu zabudowań. A Twoja urośnie prędzej niż myślisz
Moja podmarzła i dopiero teraz wypuszcza listki, a powinna już kwitnąć ..
pozdrawiam i obiecuję, ze w wolnej chwili zajrzę do Ciebie
Przedwczoraj rządek fasolki wysiali mi wnukowie (2 x 4,5 roku). W każdym dołku po 3 ziarenka, tak jak kazałam - jeden drugiego pilnował, żeby były zgodnie z moimi wskazaniami
Wczoraj już sprawdzali, czy rośnie ...
Ja też część ogóków dopiero będę siała....... te co są wystarczą na bieżąco a na przetwory..i tak nigdy nie mam czasu : Póżniej urosną, później bedzie stres - kiedy ja to zrobię
Przedwczoraj rządek fasolki wysiali mi wnukowie (2 x 4,5 roku). W każdym dołku po 3 ziarenka, tak jak kazałam - jeden drugiego pilnował, żeby były zgodnie z moimi wskazaniami
Wczoraj już sprawdzali, czy rośnie ...
Ale masz fajnie......takich pomocników też chę mieć Nawet pozielę sie z nimi mojąjagódką kamczacką
No to życzę trojaczków! Więcej zrobią niż bliźnięta
Moja wisteria rośnie przy samym domu...chciałam żeby wspinała się po dachu hmmm będę musiała jej pilnować . ale uważam że warto bo to cudo jest.dołączę u siebie jej zdjęcia za jakiś czas...bo narazie dopiero się rozkręcam