Poppy
23:03, 04 lis 2019
Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Milko, masz taka sama? U Ciebie powinna dac rade. Nawet jesli mroz ja zetnie do samego dolu, to powinna odbic wiosna, moja jednej zimy niestety musiala, bylo mrozniej i dluzej niz normalnie, wiec nie miala wyjscia.
Mozesz ja przy ziemi podsypac kompostem, okryc galeziami, zeby zwiekszyc szanse ew odbicia. TYlko nie obcinaj jej teraz do samego dolu, poczekaj na ew wiosne w rozkwicie. One im starsze, tym b odporne na warunki.
Mam kilka starych, zwyklych fuksji, ktore normalnie nie zimuja nawet w uk, chyba ze sie bedzie b lagodna zima. Jedna przezyly, bo sie trafila, potem z druga juz bylo latwiej, bo pedy zgrubialy i zdrewnialy, i kolejna, z 5 lat je mam (w donicy i skrzynce), przezyly nawet o dziwo bestie ze wschodu, czyli mroz ok -10, nieokryte, tyle ze staly w zacisznym miejscu przy domu, gdzie mroz slabiej lapie i byly w lepszym stanie, niz ta biala, w gruncie, ale ona byla dopiero pierwszo czy drugoroczniakiem dopiero

____________________
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
Poppy, czyli oswajanie “I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh