Pogoda wzięła na wstrzymanie i pozwoliła nam dokończyć skręcanie pergoli. Pierwszy etap za nami. Jak zmienimy ogrodzenie warzywniaka, to będę Was prosić o pomoc, może osobny wątek założę w dziale projektów?
Tutaj, gdzie postawiłam donice z nasturcjami i kocankami będzie trzeba stworzyć jakąś kurtynę, która osłoni nas przed słońcem i pozwoli tam latem siedzieć.
Wszystko opowiem, jak już ogarniemy teren po zrobieniu płotka a tymczasem efekt naszej dzisiejszej pracy:

Piękny ten tarasik tera,a będzie śliczniusi jak porośnie roślinami!

Dzięki Haniu
Marzy mi się obsadzenie tego nasłonecznionego rogu milinem, on ponoć mało wymagający i lubi słonko a ostatnio widziałam przy cudzym domu dość stare pnącze z milionem "trąbek" i śni mi się po nocach.

pergola niczego sobie, fajny projekt czeka na już pnącza, masz już wytypowane?

Piękne petunie wyhodowałaś Basiu, a i cały kawowy kącik ma w sobie to coś... fajne donice i dzban... lubię takie klimaty
Cieszę się, że udało Wam się skończyć wczoraj prace nad pergolą (u mnie padało już praktycznie do końca dnia )
Już sobie wyobrażam, jak gotujesz coś pysznego na tym fantastycznym piecu na drewno, a potem podajesz wszystko na "siermiężnych gliniakach ze szrotu" na letnim tarasie pod pergolą wśród milionów "trąbek"

Mnie siermiężne talerze nie rażą w plenerze!
W swoim ogródku mam wiele nie kompletnych zestawów.Przecież są dobre,to po co wyrzucać na śmietnik?Pozdrawiam,i mam nadzieję,że kiedyś zasiądę wśród pnączy na Twoim tarasie.

Ja też mam nadzieję gościć Was kiedyś w moich progach i podejmować częstując kawą z dodatkami w moich "gliniaczkach".
Nika, ja bardzo lubię kamionkowe naczynia, mam ich już trochę, a oprócz kamionek kupuję donice ceramiczne jak mi ciekawe wejdą w oko.
Milion trąbek bardzo mi się marzy, muszę poczytać, jak prowadzi się milin, czy musi mieć kratownicę, czy udałoby się go poprowadzić przy tym narożnym słupie pergoli i rozprowadzić górą i na boki. Nie chciałabym zasłaniać jakoś szczelnie boków, żeby móc patrzeć na ogród siedząc na tym tarasie. Tak sobie kombinuję, że może na tych dwóch bokach, gdzie teraz postawiłam widoczne na zdjęciu donice zrobić coś w rodzaju barierek, żeby optycznie zamknąć taras ale jednocześnie nie ograniczać widoku.
Podoba mi się klimat tarasu przy plebanii w serialu "Ojciec Mateusz" i o czymś takim myślę, taras ma swoje ramy ale nie jest zamkniętą altaną.

Miłej niedzieli

Zapowiada się pięknie

Dzięki Asiu za odwiedziny
Mam nadzieję, że następny sezon ogrodowy będzie wreszcie samą przyjemnością, pokończymy to, co rozgrzebane, nie będzie żadnych ekip budowlańców... chyba to mnie najbardziej cieszy, bo mam na nich uczulenie

Basiaw napisał(a)

Tak sobie kombinuję, że może na tych dwóch bokach, gdzie teraz postawiłam widoczne na zdjęciu donice zrobić coś w rodzaju barierek, żeby optycznie zamknąć taras ale jednocześnie nie ograniczać widoku.
Podoba mi się klimat tarasu przy plebanii w serialu "Ojciec Mateusz" i o czymś takim myślę, taras ma swoje ramy ale nie jest zamkniętą altaną.

Wiem, o jakim tarasie piszesz, też zwróciłam na niego uwagę Myślę, że pomysł z barierkami z boku jest dobry, byłoby super