Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nasz mały, zielony świat.

Pokaż wątki Pokaż posty

Nasz mały, zielony świat.

jotka 08:38, 31 sie 2011


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Basiu, zastanawiałam sie nad obsadzeniem Twojej pergoli Milin śliczny, ale uwagi powyżej o jego ekspansywności nie bez znaczenia. Ja mam glicynię, która nie pilnowana rozwaliła dach tarasu. Oba pnącza śliczne w czasie kwitnienia, ale ona nie trwa długo a milin w naszym klimacie późno puszcza listki i kwitnie też dopiero późnym latem. Może rozważyłabyś obsadzenie pergoli rdestem. W naszym klimacie rośnie dobrze kwitnie od lipca do późnej jesieni białymi kwiatkami i rośnie szybko dając duże przyrosty co pozwoli szybko zazielenić Twoja pergolę ją ocienić
____________________
Jola - pamiętajcie o ogrodach ... ogrodoweimpresjejolki +++ zapraszam na balkon +++ wizytówka-ogrodoweimpresjejolki http://www.ogrodowisko.pl/watek/3535-u-jotki-z-kasia-bawarska-plotki[url]
Basiaw 08:50, 31 sie 2011


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Jolu, żebyś Ty wiedziała jaki ja mam dylemat z tym obsadzeniem O milinie myślałam m.in. dlatego, że nawet jak nie kwitnie,to ma ładne, ciemnozielone liście. Co do glicynii, to widziałam, co potrafi
Rdest odpada, z subiektywnych przyczyn. Przerobiliśmy tę roslinę w naszym poprzednim, służbowym ogródku, zanim zaczęlismy go użytkować, to najpierw bez mała z maczetami trzeba było tam wkroczyć i wyciąc rdest właśnie, który wykończył pobliskiego modrzewia, zarósł czereśnię rosnącą w tym naszym ogródku i zajął ok. 1/3 powierzchni. Potwornie ekspansywna roślina, co roku kilka razy przycinaliśmy to, co właziło na naszą stronę. Po tamtych przygodach rdestu do ogrodu nie wpuścimy
Żeby nie to, że winogrona potrafią mocno chorować, to najchętniej właśnie winorośl bym posadziła, bo uwielbiam winogrona. Musze poczytać, może są odmiany ze zdrowym liściem, odpornym na mączniaka i ze smacznym owocem? Kolor obojętny
____________________
Nasz mały, zielony świat
zbigniew_gazda 09:04, 31 sie 2011


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11156
Też mi się u Ciebie bardzo podoba. A kubki termiczne rozdawali w radiowej Jedynce (w konkursach) i baaardzo zachwalali.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Basiaw 09:20, 31 sie 2011


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Bardzo dziękuję wytrawnemu Forumowiczowi za wizytę
____________________
Nasz mały, zielony świat
Gabriela 09:39, 31 sie 2011


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
A może posadzisz dzikie wino, ja mam jeszcze małe, ale z tego co widzę, nie choruje tak jak winorośl jadalna.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Basiaw 09:46, 31 sie 2011


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
Gabriela napisał(a)
A może posadzisz dzikie wino, ja mam jeszcze małe, ale z tego co widzę, nie choruje tak jak winorośl jadalna.


I kolorki ma ładne jak się przebarwia jesienią, ale zjeśc się nie da Ech, trudna sprawa, bo jesli chodzi o warunki słoneczne, to to najlepsze miejsce na winogrono, cieplutko, innego dobrego miejsca tak naprawdę nie mam a winogrona uwielbiam. Nie upieram się przy absolutnie ekologicznej uprawie, ale czy opryski w stosownej porze są w stanie zachować zdrowy wygląd liści do jesieni?
____________________
Nasz mały, zielony świat
Gabriela 10:18, 31 sie 2011


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Ja myślę, że tak, sama miałam rok temu mączniaka, na wiosnę pryskałam Siarkolem i spokój. A ten pod dachem nie chorował. Poza tym na pewno są odmiany bardziej i mniej podatne na choroby. Trzeba poszukać.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Basiaw 12:21, 31 sie 2011


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
To chyba znowu wyciągnę moje stosy gazet i tym razem przekopię działkowce pod kątem winorośli.

Jakby ktoś miał jakieś ciekawe sugestie w temacie pnącza na południową wystawę, to ja bardzo proszę.
____________________
Nasz mały, zielony świat
zbigniew_gazda 12:56, 31 sie 2011


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11156
Basiu - odwiedziłem Cię . Piękna pergola !!! Jeżeli miałbym coś sugerować to odradzam wino i winobluszcz . Co roku robota z obcinaniem bo rosną jak zwariowane. Obcięte pędy trzeba po prostu spalić. Mam taras tak zarośnięty . W tym roku planuję posadzić tuje smaragdy i jak podrosną troszkę - usunąć winogrono pomieszane z winobluszczem.
Może u Ciebie róże pienne zasadzić - w każdym razie coś mniej agesywnego.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Basiaw 13:58, 31 sie 2011


Dołączył: 19 sie 2011
Posty: 1191
zbigniew_gazda napisał(a)
Basiu - odwiedziłem Cię . Piękna pergola !!! Jeżeli miałbym coś sugerować to odradzam wino i winobluszcz .


O winogronie myślałam w kontekście połączenia przyjemnego z pożytecznym, żeby i cień dało i owoce były. Już nawet dokopałam się w Działkowcu do informacji, że sa winorośle "altanowe", z ładnym liściem i ładnie przebarwiającym się na jesień. Cięcia się jakoś specjalnie nie boję, ale z kolei mam wątpliwość, czy można winorośl poprowadzić bez kratownicy, tak, żeby uformowac jej pień przy słupach pergoli a pędy owocujące tworzyły "dach"?
Stąd tyle dylematów Zbyszku, że wcale nie chcę efektu buszu, nie chcę zamaskować tej konstrukcji, raczej ją ozdobić i uzyskac dzięki roślinom trochę cienia. Pienne róże też są wartym rozważenia pomysłem, tylko muszę poszukac odmian odpornych na choroby, bez dużych wymagań glebowych i powtarzających kwitnienie.

Pozdrawiam
____________________
Nasz mały, zielony świat
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies