Byłam wczoraj w Modlniczce, kupiłam jeden ostatni, szkoda, że wcześniej nie zaglądnęłam tam ale trudno. Może w pozostałych coś zostało.
Zdrówka życzę, mnie również jakieś przeziębienie nie odpuszcza.
Rabarbar mocno przyrósł, mimo zimowej aury, dzisiaj zajrzałam. Ale to jeszcze nie pora na zbiory, musi go wyciągnąć "pod dach".
Życzenia zdrowia bardzo mi się przydadzą, dzięki.
Święta były bez świąt i w łóżku. Aura za oknem - wiadomo, nie było czego żałować. Od wczoraj wychodzę. Ależ mnie wirusy sponiewierały, ostatnio coś podobnego zaszło ponad dwadzieścia lat temu. Dochodzę więc do siebie.
Narcyzy szaleją i jest bardzo żółto. One nawet sie rozwijały w ten ziąb, jak tylko zobaczyły trochę słońca. Pancerne kwiaty.
Placek jest pyszny ze wszystkim, masz rację, wiśnie, śliwki i brzoskwinie - wielka pycha.
Izo, czy tam jest duży wybór bylin? Tam jest bajeczny wybór, jest więcej niż w szkółkach z Anglii, w których byłam. Każda bylina w wielu odmianach, niektóre w metrach odmian.
Ceny od ok. 1,5-2 euro do kilku euro, to też zależy od wielkości doniczki.
Wybierz się koniecznie bo i ogród bardzo warty obejrzenia.
Zdjęcie ze sklepu - wszystko jest na stołach i to jest niewielka część.
W drugiej połowie kwietnia już można, jak będą za gęsto, można je potem przeflancować w inne miejsce.
Ale wysiałam dwa tygodnie temu do pudełeczka w domu, wyciągnęły się i zaraz pójdą do szklarenki, do ziemi, przysporzyłam sobie roboty.
Spodziewam się wyłącznie takich mocno czerwonych.