Gabrysiu, Dziękuję za morze u mnie, w dodatku o niebo cieplejsze od mojego, Może przy sprzyjających wiatrach uda się w święta wyskoczyć na godzinkę na spacer po plaży?
Kwitnące w gruncie cyklameny, zielone z kwiatami oleandry i bugenwilie - to również lubię o tej porze.
No i te schody w hotelu ze stroikami udały im się!
Ale ogólnie warto coś ciekawego zobaczyć, zwłaszcza jak nigdzie się za próg nie wyjeżdża! Jeszcze raz dziękuję.
Buziaczki!

Gabrysia dzięki za fotki.Niecierpki to zaskoczenie ale cyklameny pod drzewami w takiej ilości - to dopiero zaskoczenie.
Widać, że styl ozdób nie taki jak w germańskich klimatach a i u nas też się ciekawie robi.
Fajne ozdoby nabyłaś, ja dziś choinkę ale jakaś chuda więc wszystkiego nie powieszę a z tego roku moja nowość jeż na pewno się pojawi.

We wtorek idę na warsztaty robienia medalionów jakoś na starocie robionych na
choinkę - ciekawa jestem co to -sąsiadka mnie skaperowała.

pozdrawiam

Dzięki za zdjecia , fajnie popatrzec ale święta w naszej atmosferze wolę.

Gabrysiu sliczne fotki pokazalas az pozazdroscilam nowe ozdoby cudne,pamietam podobne z domu rodzinnego,teraz dopiero to doceniam pozdrawiam

Piękne zabawki na choinkę!

Ja bym się w tym morzu wykąpała, nawet teraz.

Ta Alicante to jednak egzotyka.

ta kompozycja z latarenkami mi sie podoba
bo na zewnątrz to zupelnie swiatecznego klimatu nie widac

Mnie się też podobały schody z latarenkami ( z Ikea), choć ta kompozycja chłodna w wyrazie.

Na biało-czerwonych spadochronach lądują - czerwone autko z kierowcą, miś i żołnierzyk. I srebrna szyszka.



Niby stare, a nowe: