W okolicach Mikołaja byłam przez tydzień w Alicante, w Hiszpanii. Słońce wysokie, niebo błękitne i ok. 20 stopni w dzień nie nastraja ani świątecznie ani adwentowo, tam właściwie jesień dopiero się zaczyna.
Dokładnie rok temu byłam w Trewirze i Luksemburgu, gdzie był i nastrój i dekoracje i światełka

. W Alicante, mimo że miasto ładne i nad samym morzem - wygląda to dość marnie, fikusy z lampeczkami średnio konweniują, ozdoby są takie sobie.
Ale udało mi się tam kupić bardzo ładne bombki i zabawki na choinkę - takie w stylu vintage, czyli robione na stare i nadszarpnięte zębem czasu

.
Zapraszam na zdjęcia.
Niebo błękitne bardzo:
Wiszące w oknach ogrody z tego, co u nas rośnie tylko w domach: