Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w budowie - nieustającej

Ogród w budowie - nieustającej

Gabriela 14:34, 02 lut 2016


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
U mnie dzisiaj plus 13 stopni, choć wiatr nieco wieje.
Ciągle mam w pamięci to przysłowie o zamarzniętych dziobach.

A z drugiej strony, zobaczcie że te przysłowia ludowo-pogodowe jakieś takie sprzeczne są. Ale więcej jest takich, że jak w Gromniczną, czyli dzisiaj jest ładnie, to zima na nas jeszcze spadnie, itp.
Spróbujemy powróżyć i zobaczymy czy się sprawdzi?

Gdy w Gromnice pięknie wszędzie, tedy dobra wiosna będzie.
Gdy w Gromniczną jest ładnie, dużo śniegu jeszcze spadnie.
Gdy w Gromnicę z dachów ciecze, zima jeszcze się przewlecze.
Kiedy Gromniczna zimę traci, to Święty Maciej (24.02) ją wzbogaci.
Kiedy w Gromniczną gęś chodzi po wodzie, to będzie na Wielkanoc chodzić po lodzie.
Jak słońce jasno świeci na Gromnice, to przyjdą wielkie mrozy i śnieżyce.
Gdy jasne słońce w dzień gromniczny będzie, więcej niż przedtem śniegu spadnie wszędzie.
Gromnice w śniegu, wiosna jest w biegu, lecz gdy pogoda, dla wiosny zawoda.
Jak suche i jasne Gromnice, przyjdą jeszcze śnieżyce.
Jasna Gromnica - zła orędownica.

Te są najlepsze, bo nic nie wiadomo.
Na Gromniczną Pan Bóg daje, czasem mróz, czasem roztaje.
Pamiętaj, że Gromnica, to już zimy połowica, ale żadna też nowina, gdy dopiero się zaczyna.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Pszczelarnia 14:40, 02 lut 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Huraaaa! Ależ to cieszy!!!!!!!!!!!! I to w tak dużych ilościach.

U mnie ponuro, więc wiosna będzie pewna i bliska.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
roma2 14:42, 02 lut 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Gabriela napisał(a)

Na Gromniczną Pan Bóg daje, czasem mróz, czasem roztaje.
Pamiętaj, że Gromnica, to już zimy połowica, ale żadna też nowina, gdy dopiero się zaczyna.


I te się sprawdzą
____________________
Komendówka
laurowisnia 14:42, 02 lut 2016


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Nie było by zabawy, gdyby się wszystko toczka w toczkę sprawdzało.
____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy
Gabriela 14:46, 02 lut 2016


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
hanka_andrus napisał(a)
Zgadza się! Przebiśniegi w takim stadium rozkwitu u Ciebie najpierwiej!
Moje pod domem ledwie z ziemi kiełki wystawiły, ale u mnie cały czas zachmurzenie i opady.

Gratuluję!


Haniu, to w takim razie, kierując się tymi przepowiedniami, u Ciebie już zimy nie będzie, a u mnie wróci, bo niby chmury są, ale nie pada i nawet przez dwie godziny słońce się przebiło.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 14:49, 02 lut 2016


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Pszczelarnia napisał(a)
Huraaaa! Ależ to cieszy!!!!!!!!!!!! I to w tak dużych ilościach.

U mnie ponuro, więc wiosna będzie pewna i bliska.


Muszę sprawdzić, jak to było w zeszłym roku z tymi przebiśniegami.

Ponurość nie wróży rychłej wiosny, tylko Gromniczna "po lodzie". Bo jak z dachu ciecze, czyli jest odwilż, to zima się przewlecze.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 14:49, 02 lut 2016


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
roma2 napisał(a)


I te się sprawdzą


O tak, te na pewno. Na 1000%.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 14:53, 02 lut 2016


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
laurowisnia napisał(a)
Nie było by zabawy, gdyby się wszystko toczka w toczkę sprawdzało.


Toteż chcę się bawić.
W moim ogrodniczym pamiętniku opisuję od listopada pogodę, tak co 10 dni.
Może to i bez sensu, bo przecież można to wszystko sprawdzić w internetach, ale za to usiłuję ładnie pisać, bo od klepania na klawiaturze od 1992 roku, a wcześniej jeszcze pisania na maszynie, mój charakter ręcznego pisma właściwie przestał istnieć. I jak piszę ręcznie, to się denerwuję, bo za wolno.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
roma2 15:04, 02 lut 2016


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2983
Gabriela napisał(a)


Toteż chcę się bawić.
W moim ogrodniczym pamiętniku opisuję od listopada pogodę, tak co 10 dni.
Może to i bez sensu, bo przecież można to wszystko sprawdzić w internetach, ale za to usiłuję ładnie pisać, bo od klepania na klawiaturze od 1992 roku, a wcześniej jeszcze pisania na maszynie, mój charakter ręcznego pisma właściwie przestał istnieć. I jak piszę ręcznie, to się denerwuję, bo za wolno.


Hmm, mam to samo!!! Nie tyle się denerwuję, że wolno, ale sprawdzając notatki zauważyłam, że piszę raz prosto, raz pochyło, nawet w poszczególnych wyrazach, te same literki wyglądają inaczej. A mój tata (87 lat) ma ciągle piękne pismo.
Edit: Tylko parafkę mam od lat takąsamiuśką
____________________
Komendówka
laurowisnia 15:06, 02 lut 2016


Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676
Tak w swoim miejscu zamieszkania to może trochę trudniej tak dokładną znaleźć.
Z tym pisaniem, to pomysł niezły, nauka ładnego i szybkiego pisania teraz?
____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies