Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w budowie - nieustającej

Ogród w budowie - nieustającej

agniecha973 00:20, 26 lut 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Pytam, bo mieszkam 35 km od Bolesławca i wiem, gdzie mieszczą się sklepy z ceramiką. Problem polega jedynie na tym, że rzadko bywam w Bolesławcu w dni powszednie. Jeśli już tam jedziemy to najczęściej na basen lub do kina, a to zawsze w niedzielę i to po południu. Jednak nigdy nie wiadomo co będzie jutro, więc jeśli chcesz mogę mieć na uwadze taką formę. Podpatrzę po ile i w jakie wzorki, zrobię foto, oczywiście jeśli będą dostępne. Ja takową formę posiadam i spisuje się świetnie, teflonowej już nie używam. Ale ja swoją dostałam w prezencie, więc nie wiem ile kosztuje i czy obecnie można kupić.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
kwiatholandii 07:49, 26 lut 2012


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 2405
Wpadłąm się przywitać. Byłam bardzo ciekawa jak zaprojektowaliśie ogród wokół domu, ponieważ my mamy ten sam projekt domu. Troszkę go zmieniliśmy, ale bryła pozostała ta sama. Już nie moge doczekać się wiosny i nowych fotek . Pozdrawiam
____________________
Ogród z perspektywą na przyszłość
Gabriela 12:53, 26 lut 2012


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Agnieszko, jeśli u Ciebie taka nowa dobrze się spisuje, to i u mnie powinna, więc jeśli nie byłby to dla Ciebie obowiązek, tylko przyjemność poprzebieranie w tych formach dla mnie, to już się cieszę.
A jeśli robią takie brązowe, stylizowane na stare, to moja radość byłaby pełna. Zwłaszcza gdyby była to forma z kominkiem.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 12:55, 26 lut 2012


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Kwiecieholandii, odpisałam Ci obszernie u Ciebie i teraz już wiem dlaczego przybrałaś tutaj taki nick
____________________
Ogród w budowie nieustającej
agniecha973 13:43, 26 lut 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Jak się podniosę z wyrka, to zrobię zdj. i zobaczysz moją formę (leżę w łóżku w towarzystwie okropnej grypy, dawno się tak źle nie czułam). Moja jest z kominkiem oczywiście i w takie typowe kwiatki bolesławieckie na niebieskim tle
Nie mam pojęcia jaki jest wybór.
Wybierasz się na spotkanie do Wrocławia?
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
Gabriela 13:53, 26 lut 2012


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Współczuję Ci i znam ten ból, ja właśnie wstałam z wyrka, wczoraj byłam pierwszy raz na polu, po tygodniu.
Spotkanie we Wrocławiu jest pod koniec czerwca, więc nie będę mogła być, bo mam własną rocznicę ślubu i zaraz potem wyjazd lipcowy do Anglii. Ale coś wymyślimy, spoko.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Monic 14:05, 26 lut 2012


Dołączył: 24 lip 2011
Posty: 1764
Przeczytałam angielski przepis na trawnik i zwątpiłam. Chyba w życiu się takiego nie doczekam. Niby jest ciut lepiej, ale to dopiero kilka lat koszenia, a gdzie tam do ostatecznego efektu...
____________________
mój ogród Monika
Sebek 14:08, 26 lut 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Gabriela napisał(a)

Witaj Gabrysiu,
pytałam już Alinki,zapytam i Ciebie ,co robisz że masz taki piękny trawnik,-pierwsze Twoje zdjęcie-.U mnie porażka



Kosić, podlewać, nawozić, kosić, podlewać, nawozić i tak przez jakieś 200, 300 lat

To jest angielska recepta na trawnik i to jest prawda, przynajmniej w jej pierwszej części.

Ja już wiem, po trzecim razie, że podstawą dobrego trawnika jest podłoże, czyli ziemia na jakiej się go wysieje.
Na mojej glinie dwa razy się nie udało, wobec czego przyjechało kilka ciężarówek kompostu, zakupionego na ekologicznym śmieciowisku, w którym go produkują. To była lekka, czarna ziemia, została wymieszana porządnie z wierzchnią warstwą ziemi przy użyciu glebogryzarki, po uprzednim zaoraniu lub zglebogryzieniu w zależności od miejsca w ogrodzie. Potem całość została zagrabiona, wyrównana wałem i dopiero na to wysiane na samym początku kwietnia, albo we wrześniu ( też w zależności od miejsca) nasiona trawy. Nasiona nie były Bóg wie jakie ze znanej firmy, tylko w wielkich workach trawa pastewna na cele niepastewne, czyli "olimpia rekreacyjna" jak głosił napis na worku, składająca się w 50 % z kostrzewy czerwonej w dwóch odmianach, w 40% życicy trwałej i 10% wiechliny łąkowej. Zapisałam, żeby wiedzieć co dokupić na ubytki.
Do tego owalnego kawałka przed tarasem, mój mąż domieszał nasiona trawy kupionej za kupę kasy we Francji (taka fanaberia), ale był to zabieg zbędny, bo i tak nie ma żadnej różnicy.
Jest nawadnianie wszędzie tam gdzie są trawniki, co wiele ułatwia.
Kosi się przynajmniej raz na tydzień, więc właściwie przez cały sezon, długość w zależności od pogody, jak mokro to krócej, jak gorąco - wyżej.
Na wiosnę konieczne - wertykulacja i areacja, wcześnie jak się zrobi cieplej i nie ma błota, trzeba wyszarpać stary filc, mech i wszelkie dziadostwo i porobić dziury.
Nawozić trzeba raz na miesiąc - używmy florowitu do trawników w granulkach- zwykłego, na mech i z żelazem, na zmianę. We wrześniu - florowit jesienny, bez dużej ilości azotu. Trzeba jeździć wózkiem z nawozem równiutko, kawałek po kawałku, bo jak nie, to w miejscach gdzie się nie nasypało nawozu, trawa ma inny kolor.
Jesienią trzeba rozsypać na trawniku jakieś wapno, np. dolomit.
Na trawniku oczywiście pojawiają się chwasty, więc trzeba je po wysianiu usuwać ręcznie, jak trawnik jest już mocny, skrapiać raz w roku Sterane, czy czymś podobnym na dwuliścienne.

Napisałam to wszystko i wiecie co? Utrzymanie trawnika jest najdroższą i najbardziej pracochłonną rzeczą w ogrodzie, zwłaszcza jak jest taki duży.
Więc ci, co mogą niech się jeszcze zastanowią, czy na pewno chcą mieć taką skarbonkę
Ja ok. 1/4 mojego trawnika przerabiam na piękną łąkę, łąki są bardzo "vogue"


Rzeczywiście utrzymanie trawnika kosztuje wiele więcej niż utrzymanie rabat - ale warto. U mnie tego do nawożenia nie ma dużo, ale jednak jest trochę . W innych częściach nie nawożę ani nie podlewam i też się ma dobrze
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Gabriela 14:49, 26 lut 2012


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Monika, to prawda, za 200, 300 lat się nie doczekamy.
A tak na poważnie - w Anglii rosną też inne gatunki trawy, widziałam takie trawniki również we Włoszech i we Francji, to jest właśnie ten prawdziwy dywan, trawka jest drobniutka i cieniutka jak igiełka, wystrzyżona na idealnie równej powierzchni, przypomina mech. Taka u nas na pewno nie urośnie i nie ma się co stresować. I większość trawników nawet tam tak wcale nie wygląda, są z innej, grubszej trawy.
W Anglii zaskoczyła mnie w maju jakość trawników, była susza i kompletnie były rude, nikt ich nie podlewał, nawet w reprezentacyjnych parkach koło pałacu Buckingham. Mają kłopoty ze słodką wodą już od ładnych paru lat i stąd te oszczędności.
A wyglądało to tak:

Bardzo drobna trawa, mechowaty trawnik we Włoszech


Taki sam typ tawnika w Anglii, tu Sissinghurst i wyglądało że tylko tam, na dziedzińcu był ładny:


W Hyde Parku w Londynie:



I mój, nawet na tym dalekim zdjęciu widać, że trawa ma grube źdźbła:


Tutaj widać najlepiej, że to gęsta, ale gruba trawa i co innego też w niej rośnie


Bez pracy i dobrej ziemi ładnego trawnika nie można się spodziewać, a tak jak wspomniałam, jest to czaso- i kosztochłonne. No cóż, nie powiałam optymizmem, ale wynika to z moich osobistych doświadczeń.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
an_tre 15:04, 26 lut 2012


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22428
Fajnie, ze wpadłam pokazujesz widok z oka trawnik piękny, gęsta i soczyście zielona trawa, podziwiam go, mój nigdy taki nie będzie, ale to już inna bajka miłej niedzieli
____________________
Rajski Ogród Ani + Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie... http://www.ogrodowisko.pl/watek/2691-maj-2012-duszniki-zdroj-park-zdrojowy-i-okolice http://www.ogrodowisko.pl/watek/1966-ogrod-w-lubiechowie-kolo-ksiaza
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies