Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Złe DOBREGO początki czyli marzeń kilka o ogrodzie

Pokaż wątki Pokaż posty

Złe DOBREGO początki czyli marzeń kilka o ogrodzie

Sebek 10:15, 16 paź 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Prawda, prawda - jedyny plus choroby to to, że można sobie odpocząć od pracy
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Joanka 13:36, 16 paź 2011


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820
Sebek napisał(a)
Prawda, prawda - jedyny plus choroby to to, że można sobie odpocząć od pracy


No nie wiem..... czasami to zdecydowanie wolę pracę
____________________
Joanna Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia
bozena72 14:23, 16 paź 2011


Dołączył: 15 paź 2011
Posty: 170
Witaj jestem w szoku jak już któryś raz oglądam totalne gruzowisko z domem do kapitalnego remontu i mija jakiś czas i pokazujesz takie cacko bardzo estetycznie pięknie to wymysliłaś )


Pozdrawiam
____________________
Puskaogrodni... 15:11, 16 paź 2011


Dołączył: 02 wrz 2011
Posty: 439
Bardzo dziękuję za miłe słowa.
Efekt cieszy podwójnie kiedy mam sygnały, że domek i ogród się podobają.
Włożyliśmy w to wiele serca i mnóstwo pracy.
____________________
Złe dobrego początki czyli marzeń kilka o ogrodzie
Puskaogrodni... 19:46, 16 paź 2011


Dołączył: 02 wrz 2011
Posty: 439
Przymrozki, zimno i chyba nie ma co ryzykować.
Z uwagi na planowaną próbę przezimowania pelargonii kaskadowej, zabrałam dziś z parapetu dwie donice z sześcioma krzaczkami pelargonii.
Już stoją w garażu a wyglądają tak:







Na pewno muszę "oskubać " pelaśke ze wszystkich suchych i niezdrowych listków- to wiem.

Czy i ile ją podciąć, by można było ją nieco wygodniej przechować - tego nie wiem.

Proszę o pomoc wszystkich, którzy mieli z tym tematem do czynienia.
____________________
Złe dobrego początki czyli marzeń kilka o ogrodzie
justi 19:49, 16 paź 2011


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
Ja bym skróciła o połowę oraz ograniczyła podlewanie. I tak pewnie zgubi jeszcze liście, a wiosną puści dużo odrostów, będzie gęściejsza. Z rozmnażaniem trudniej, włóż parę gałązek do wody.
____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
Sebek 19:53, 16 paź 2011


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Ja bym je przyciął zaś wysoko - lub nisko - zależy od punktu widzenia
Tak, aby im zostały po trzy - dwa patyczki - bez listków.

a sadzonki do wody - najlepiej długie pędy - czyli takie po ścięciu
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Puskaogrodni... 20:05, 16 paź 2011


Dołączył: 02 wrz 2011
Posty: 439
No tak ale teraz nie robi się sadzonek przecież.
Dopiero na wiosnę , albo jak czytała w okolicach sylwestra.

Jeśli skrócę ją mocno- jak pisze Sebek to z czego zrobię sadzonki w styczniu?
No bo one mają teraz wegetować a nie rosnąć tak?

A może jednak urosną?
____________________
Złe dobrego początki czyli marzeń kilka o ogrodzie
Puskaogrodni... 20:06, 16 paź 2011


Dołączył: 02 wrz 2011
Posty: 439
Przed chwilą pisałam do Justynki by do mnie zajrzała a okazuje się , że Ona już tu była.
Czujna "bestyjka"- pozdrawiam.
____________________
Złe dobrego początki czyli marzeń kilka o ogrodzie
justi 20:07, 16 paź 2011


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies