Nowy judaszowiec śliczny

Piękny zakup aż by się chciało... buu, ale miejsca brak... będę podziwiać u Ciebie

Myślicie że jest sens zagospodarować taki kawałek?
To jest totalna północ więc praktycznie słońca tam nie ma. Jest go trochę wcześnie rano i po południu. Trawa kiepsko rośnie ale jednak rośnie.
Jedynie nie rośnie przy opasce przy domu i tam jest łyso.
Na siłę nie chcę czegoś robić ale co roku się zastanawiam .

Muszę jechać do mojej ulubionej szkółki i poszukać takiego o złotych liściach i wsadzę go w miejsce nietrafionego buka
Sporobulusa też uszę sobie sprawić
Och te wieczne roszady i zakupy...co by było gdyby ich nie było

Ja też fanką carexów nie jestem , bo będę wywalać zresztą. Ale ta odmiana wcale ich nie przypomina ,bo ma cieniutki listki ,podobne do Sporobolusa.

Moje ulubione to hakonki, molinie i seslerie

Nie no, grujecznik przebarwia się tak ciut
Judaszowiec w pięknym miejscu będzie rósł. Trzymam kciuki za dobrą aklimatyzację.
Piękne kolory. Przebarwienie dereniowe i inne.
Na cienistej rabacie urosną oczywiście rośliny cienia. Oprócz host, mogą to być zadarniające jak kopytnik, runianka, tiarella, epimedium, tawułka, brunery, paprocie (te raczej lubią wodę), z krzewów oczar wirginijski. Edit: turzyca umbrosa jeszcze i niektóre odmiany bodziszka, zawilce jesienne. Można wyczarować piękny zakątek. O ile wena jest

Ja bym trawnik przerabiała
Wszędzie masz pięknie