Jeszcze się trzymam i roślinek nie kupuję, nawet nasion nie zamówiłam. Jeszcze, bo jak nie przestanę zaglądać tu ówdzie to się skończy jak z tulipanami. Twarda byłam ale i tak skończyło się turem po B w celu upolowania van Eijków. A także sadzeniem cebulowych w styczniu :-D
Hakonechloa Greenhills, sesleria jesienna, molinia Variegata, czyściec Hummelo, driakiew gołębia, kocimiętka Cat's pajamas, bodziszek Dragon heart... W sumie to wszystko już mam,tylko podzielić... Czosnki jesienią jeszcze posadzę....
Świetny zestaw jak zaczynałam ogrodowanie to nie znałam ani jednej z tych wymienionych roślin a teraz część z nich ma nawet u siebie za to uwielbiam to forum - każdy dzieli się wiedzą, podpowiada, pomaga i jest fajny klimat
Mam podobnie . Jak zaczynałam ogrodować nie wiedziałam, co to jest bylina .
Kupowałam kiedyś "jakiś kwiatek" w doniczce (jeden oczywiście ) i pani w sklepie mi powiedziała, że to bylina. Patrzę na opis, a tam jest napisane "Rozwar". I mówię do pani "ale tu jest napisane, że to rozwar, a nie bylina"
Ten czyściec i driakiew rewelacja
na jesieni mój Pan Byliniarz miał kocimietkę -kocią piżamę po 15 pln za pokaźna doniczkę.
Nie nie kupuje z neta- na wiosnę pojadę w swoje miejsce i zobaczę może coś mi wpadnie w oko