To chyba niestety..albo stety prawda

a tym bardziej,że ja to tworzę ogród od doopy strony powstają rabaty a nawet nie mam trawnika,tylko pseudo zielone zachwaszczone z wybojami takimi,że girę można skręcić.. coś kiedyś mam zamiar to dziadostwo koparką przemielić

ale tak to jest jak się zaczynało ogródek tworzyć po cichaczu w ukryciu przed babcią byle szybko posadzić i uciekać a żeby cokolwiek zrobić z trawnikiem to nawet strach było pomyśleć ..

No tak, trzeba je ciąć ale z drugiej strony trawnik od kostki też trzeba nożykiem wycinać kostkę płukaną mam wszędzie.

Przyszły dzisiaj moje ulubione jeżówki Glowing Dream. Najpiękniejsze na świecie . Mam już 2, te są do dosadzenia. A w ogóle skąd się wzięło to, że rośliny sadzi się w zestawach nieparzystych. Ja mam większość w parzystych .

Tak Ewuś. Jadę raz w roku takimi małymi nożycami elektrycznymi do trawy. Takimi akumulutarowymi kupionymi w Biedronce. Przycinam to co przełazi za bardzo na kostkę. Elektryczne to bzzzzzzzzzzzzzz i koniec roboty .
Ale ty na pewno masz już wprawę z kancikami i też na pewno ci to szybko idzie. Trzeba się tego po prostu nauczyć bo potem to pewnie już z górki .

Ja też nie wiem czemu nieparzyście, ale odruchowo tak sama kupuję
Do jeżówek dojrzewałam kilka lat i nie mogłam zrozumieć, czemu się nimi tak wszyscy zachwycają
Ale teraz już wiem