Bo wiesz Marta to się tylko wydaje że to jest niewielka korekta kształtu a tak naprawdę to jest kupa nowego miejsca .
Zdjęcie tego nie oddaje .
Dobrze, że chociaż tu można otrzymać zrozumienie i wsparcie .
EMka nie dało się przekonać. Więc będę dłubać przy niej sama.

No właśnie ja eksperymentuję, posadziłam zwykłą i obciełam jej czubek, gdzieś wyczytałam, że tak można ograniczać jej wzrost, ona znajdzie sobie nowy przewodnik, który po pewnym czasie też przytnę i tak w kółko, co jakieś czas, zobaczę co z tego wyjdzie i czy wystarczy mi cierpliwości na częste podcinanie

Aga, po spektakl ognisto-czerwono-żółty to do Ciebie wpadam niezawodnie i wzdycham z zachwytu
Popieram zmianę kształtu rabaty

Zakochałam się w ambrowcu Gimball, nie wiedziałam, że są kuliste.
Pozbywam się nieudanej rajskiej jabłonki, posadzę tego ambrowca

Aga ,

Nie przejmuj się
zresztą , kto zrobi lepiej ,
jak nie ty sama

Aga, kształt rabaty zmienisz i będzie ok. U mnie było podobnie, bo już dawno chciałam zrobić dodatkową rabatę, a eM uparł się i nie chciał "oddać" kawałka trawnika...to trwało parę lat. Aż Sylwia napisała mi na wątku, że przydałaby się tam rabata...przeczytałam eMowi ten wpis...i po niedługim czasie zezwolił mi zrobić tę wyjęczoną rabatę. Szybko wytyczyłam, zerwałam dań, żeby czasem nie rozmyślił się...już obsadziłam częściowo, reszta na wiosnę...Czy taki kształt zostanie ostatecznie? Nie wiem w tym momencie, ale gdyby nawet miał być inny, to go zmienię...a rabata jest!

To może nie powinnam narzekać na M który się ogrodem nie interesuje i nie widzę opcji żeby mówił ile trawnika zostawić. No ale jego pomoc w ogrodzie to trzeba pół roku wczesniej mu zapowiadać Coś za coś.

Ładne krzaczki roż, piękne będą.
Cisy już prawie poduchy.... jeszcze z sezon i będą miodzio. Mają dużo miejsca w koło więc będą równo rosły.
Ja na większe poduchy dałam po kilka cisów, już parę lat temu, ale nadal nie wiem czy to była dobra decyzja.... ok są większe, ale też innaczej rosną.