Chyba nikt nie lubi. Ręce podrapane, kurzu pełno we włosach i nie tylko i kupę czasu to zabiera.

U mnie w jednym miejscu pod tujami mieszkała wielka ropucha zagrzebana w ziemię. Bałam się stamtąd wygarniać ten susz .

Najlepiej u jakieś lokalnego dostawcy. Miałam też kiedyś takie fajne źródło - tanio i bardzo fajna kora ale już nie sprzedają w detalu.
A wczoraj w wiadomościach usłyszałam żeby nie kupować w LM a propos obecnej sytuacji .

W LM, Auchan i Decathlonie, bo te marki należą do jednego właściciela.

Przewertowałam olx i inne lokalne portale, nic ciekawego nie znalazłam (w sensie ciekawej- niskiej ceny, oczywiście nawet z daleka przywiozą, ale też przecież nie za darmo), w tartaku nie odbierają telefonów, może podjadę, jak znajdę chwilę. Ale tam pewnie kora byłaby luzem, a ja jednak wolałabym w workach, ze względu na moje szkodniki.
Marudzę, sorki .

No trochę tych donic Ci się nazbierało

Ładnie zaszalalas z hortkami
Nie lubisz tulipanów ?