Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Z zielonym nam do twarzy - czyli zaczynamy ogrodową przygodę

Pokaż wątki Pokaż posty

Z zielonym nam do twarzy - czyli zaczynamy ogrodową przygodę

Toszka 06:56, 06 sty 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Z powodu tymczasowego braku kompostu proponuję na ten czas zbierać hurtowe ilości kory przekompostowanej, mączki bazaltowej i obornika. Na początek do przekopania i odżywienia głodnej ziemi to wystarczy. Kompostem będziesz potem ściółkować i zaprawiać dołki. Obornik warto brać ze słomą.
Perzowisko często kosić. Często oznacza 2 razy w tygodniu. Perz nie lubi koszenia, bo przez to nie jest zdolny do głebokiego korzenia i wytwarzania rozłogów. Koszenie absorbuje go tak mocno, że skupia się na odbudowaniu masy zielonej i ogranicza odżywczą fotosyntezę...przy tym zaniedbuje podziemną "robotę" i to go znacząco osłabia.

Przerobienie kompostu wspomogą niezrozcieńczone gnojówki z zielska które będziesz kosić i wykopywać

Korzenie i kłącza dobrze utylizuje się w gnojówkach.

____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Ma_ciejka 15:09, 06 sty 2019


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 113
sylwia_slomczewska napisał(a)

Czekaj, muszę eMusia spytać, On powinien pamiętać bo sam docinał
Mówi, że 2,80 /1,50 m
Dziękuję Nierozgarnięta jestem... właśnie sobie przypomniałam, że u mnie jednak ok 100 krzaczków truskawek. 60 było na początku, ale musiałam dosadzić w następnym roku

sylwia_slomczewska napisał(a)
Szybciej się też ziemia nagrzeje bo bocznymi ściankami też, a to powinno spowodować ładny start roślin i myślę, że bujniejsze kwitnienie.
O szybszymi nagrzewaniu ziemi też pomyślałam, ale czy analogicznie zimą ziemia w takich skrzyniach nie będzie bardziej przemarzala? Mam dwie odmiany powtarzające owocowanie i niestety są średnio mrozoodporne, a nie chcę z nich rezygnować, bo świetnie jest mieć świeże truskaweczki w sierpniu
Widzę że masz te skrzynki na trawniku. Jak spisuje się takie rozwiązanie? Głównie chodzi mi o wygodę koszenia i czy trawa nie wydeptuje się? U mnie córcia potrafi sto razy dziennie biegać wokół krzaczków sprawdzając, czy przypadkiem coś w międzyczasie nie dojrzało
____________________
Maciejka Z zielonym nam do twarzy
Ma_ciejka 15:47, 06 sty 2019


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 113
makadamia napisał(a)
A co powiesz na pomysł, żeby w tym miejscu zrezygnować w ogóle z trawnika i zrobić drugą wypasioną rabatę?
Jeżdżenie kosiarką po schodkach to będzie mordęga, a taka pachnąca rabata pod samym nosem ....
A jeszcze jakby tam drzewo posadzić, żeby trochę cienia na tarasie było...;D
Właśnie chodzi o to żeby nie jeździć kosiarką po schodach Skarpa na końcu będzie miała ponad metr wysokości, ale za to na początku będzie miała zaledwie kilkanaście cm. Myślałam o takim rozwiązaniu:

Nie zwracaj uwagi na całkowity brak proporcji i rozjechaną perspektywę. Lekcje rysunku zakończyłam na etapie podstawówki, ale chciałam pokazać, że da się przejechać kosiarką bez targania jej na plecach po schodach Nie znaczy to wcale, że upieram się dziko i namiętnie przy trawniku w tym miejscu. Pasuje mi tam, bo wymyśliłam sobie żeby na żwirku przy schodkach (żwir to te miejsca zaznaczone kropkami na wcześniejszych rysunkach) posadzić bukszpanowe/cisowe/jakieś tam kulki- /inspiracja i nie wiem czy zaraz obok rabatka 6x7m to nie będzie za dużo szczęścia. Drzewko w tym miejscu wydaje mi się rewelacyjnym pomysłem. Na tę cześć też mam widok z salonu, więc stawiłoby ładną plamę zieleni.
____________________
Maciejka Z zielonym nam do twarzy
Ma_ciejka 16:07, 06 sty 2019


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 113
Witaj serdecznie Toszko
Z wielką uwagą brnę przez Twoje wpisy rozrzucone po Ogrodowisku i skrupulatnie robię notatki. Jesteś nieocenianą skarbnicą wiedzy
Toszka napisał(a)
Z powodu tymczasowego braku kompostu proponuję na ten czas zbierać hurtowe ilości kory przekompostowanej, mączki bazaltowej i obornika. Na początek do przekopania i odżywienia głodnej ziemi to wystarczy. Kompostem będziesz potem ściółkować i zaprawiać dołki. Obornik warto brać ze słomą.
Mam cichą nadzieję, że jednak uda mi się załatwić kompost. Chciałabym przyłożyć się do przygotowania gleby i zrobić to porządnie. Miejskiej kompostowni faktycznie nie udało mi się znaleźć, ale za to trafiłam na prywatną firmę zajmującą się produkcją kompostu. Muszę rozeznać sytuację. Rozumiem, że nawet jeśli nie mam gliny, to ziemię pod rabaty też przekopuję z korą? I jeszcze nasunęło mi się pytanie z gatunku głupich - rozrzucam wszystkie dobroci na raz i przekopuję, czy daję kompost- przekopuję, później obornik i znowu przekopuję itd?
Toszka napisał(a)
Perzowisko często kosić. Często oznacza 2 razy w tygodniu. Perz nie lubi koszenia, bo przez to nie jest zdolny do głebokiego korzenia i wytwarzania rozłogów. Koszenie absorbuje go tak mocno, że skupia się na odbudowaniu masy zielonej i ogranicza odżywczą fotosyntezę...przy tym zaniedbuje podziemną "robotę" i to go znacząco osłabia.
Przerobienie kompostu wspomogą niezrozcieńczone gnojówki z zielska które będziesz kosić i wykopywać
Korzenie i kłącza dobrze utylizuje się w gnojówkach.
Mąż kosi niemal do gołej ziemi. Pieląc przy domu faktycznie zauważyłam, że perz korzeni się stosunkowo płytko, ale gdzieniegdzie mam duże kępy, więc już tak milutko pewnie nie będzie. Świetna wiadomość z tymi gnojowkami. Myślałam że będę musiała to wszystko gdzieś wywozić.
____________________
Maciejka Z zielonym nam do twarzy
makadamia 20:29, 06 sty 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Aaaa, nie zaczaiłam, że dolne trawniki będą pod kątem. To w porządku - cofam wszystkie uwagi

Bardzo dobre rysunki
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
beata_m 10:20, 07 sty 2019


Dołączył: 14 lis 2014
Posty: 4298
Witam Cię Beatko gwarno u Ciebie i widzę, że z przytupem w nowy rok piękne plany i marzenia! Dobre rysunki będę podglądać i kibicować
____________________
Własny kawałek ziemi i początkująca ogrodniczka
Toszka 10:45, 07 sty 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Najlepiej jest kopać trzykrotnie.
Pierwszy raz by kopiąc oczyścić glebę. Drugi raz kopiesz od razu ze wszystkimi dobrociami. Natomiast trzecie kopanie ma słuzyć lepszemu, równomiernemu przemieszaniu i ewentualnie dorzuceniu dodatków (jesli okaże się, że jest zbyt mało. Bywa, że jesli ziemia bardzo "wygłodniała" to przy trzecim kopaniu widać od razu, że wyglada to tak, jak by nic (lub za mało) było dodane.
Dla uspokojenia dodam także, że drugie i trzecie kopanie to czysta przyjemność i nie wymaga wysiłku. Bo kopiesz już w miękkiej ziemi.

Bez względu na typ gleby, czy to piach czy cięzka glina, pierwsze kopanie, szykowanie gleby jest wyłącznie jej ozywieniem - napowietrzeniem i dokarmieniem. Później, przy założonym ogrodzie drugiej takiej okazji już nie będzie i niemożliwym jest kompleksowe, holistyczne podejście do kwestii poprawy jakości i żywotności gleby.
Kory nie dajesz tylko tam, gdzie będzie trawnik (na korze lubią żyć grzyby, co w trawniku nie jest pożądane.)
Mączki nie żałuj - ona jest ciężka i w praktyce np. 30kg mączki wystarcza na maleńki odcinek "robót".
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
DorKa 08:29, 08 sty 2019


Dołączył: 15 wrz 2017
Posty: 3070
Cześć Beatko prawie krajanko Ja też Śląsk ale ten górny Nowy Rok, nowe plany i ogrom sił, które je będą konsekwentne realizować. To bardzo dobry czas. Trzymam kciuki i kibicuję
____________________
Dorka Zakręcony ogród
Ma_ciejka 09:48, 08 sty 2019


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 113
makadamia napisał(a)
Aaaa, nie zaczaiłam, że dolne trawniki będą pod kątem. To w porządku - cofam wszystkie uwagi

Bardzo dobre rysunki
Hihi dziękuję, choć oczy mam i widzę, że mojej radosnej twórczości plastycznej daleko do bycia dobrą Niemniej najważniejsze, że jako tako naświetliłam rzeźbę terenu. Spadek terenu zawsze wydawał mi się atutem tej działki, ale nie jestem pewna, czy ekipa która będzie rzeźbiła te wszystkie klocki podzieli mój entuzjazm
____________________
Maciejka Z zielonym nam do twarzy
Ma_ciejka 09:56, 08 sty 2019


Dołączył: 28 gru 2018
Posty: 113
beata_m napisał(a)
Witam Cię Beatko gwarno u Ciebie i widzę, że z przytupem w nowy rok piękne plany i marzenia! Dobre rysunki będę podglądać i kibicować

Witam cieplutko imienniczkę
Zapraszam jeśli tylko będziesz miała ochotę.Plany ambitne i co najważniejsze zapał do ich realizacji ogromny. Oby tylko sił wystarczyło
____________________
Maciejka Z zielonym nam do twarzy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies