Basieksp napisał(a)

Noo bardzo ładne te obrazy Hania ma rację, dzieci nam się starzeją

Dziękuję Jak były małe to mi się dłużyło okropnie, a potem jak z podstawówki wyszli to poleciało nie wiadomo kiedy....

Materiał na kolejne zabezpieczenia przed zalaniem przygotowane


W sobotę nasza kicia zrobiła nam taki prezent, że myślałam o Jej zamordowaniu

Okropnie mi żal

nawet futerka jeszcze na wiosenne nie zmienił

Fili pierwsza zajarzyła o co chodzi z karmnikiem

reszta towarzystwa miało sjestę


A w ogrodzie jakiś marazm...

cebulice peruwiańskie wyszły po zimie

Coś się rozprawiło z krokusami...

Coś zamieszkało pod brzozami

A w lasku obudziły się chomiki bo są nowe jamy wykopane
wawrzynek daje czadu

Sylwio, co to za zwierzę upolowała kicia?

biały mniej rozwinięty

Pszczelarnia napisał(a)

Sylwio, co to za zwierzę upolowała kicia?

Ewo upolowała gronostaja, raczej młodego bo malutki w porównaniu z tym co rok temu w lecie u nas był, co najmniej o połowę mniejszy.
Szkoda mi go bardzo

Szkoda zwierzaczka Koty jo jednak na swobodzie spory problem dla ptaków i mniejszej zwierzyny, natura łowcy niestety

A co to za zwierz złowiony przez kota?

Talent malarski i zmysł artystyczny pozwoliły Ci piękny ogród zaprojektować. Jak myślę o początkach to widzę przed oczami zające drewniane. Zastanawiałam się wtedy co będzie dalej..... teraz wiadomo
Nie żebym nie szanowała Twojego talentu malarskiego wręcz przeciwnie najlepiej go wykorzystałaś w tworzeniu ogrodu i woliery. Jestem jakąś życiową realistką

Śliczny gronostaj - ale poradzenie sobie z takim stworkiem świadczy rownież o świetnej formie kici- tudzież chyba żbika w ciele kici. Taka natura tych kociastych