Sylwia, ja też po sobie wiem- na papierze wszystko, wniosek o uporządkowanie terenu, stanu wód czy jak to nazwać- i niech odpiszą. Na decyzję masz prawo do odwołania do organu wyższego, najczęściej Kolegium Samorządowego choćby w większości spraw. U mnie np są tacy tam urzędnicy, że krzykacze i uparcie piszący skargi i odwołania- dostają co chcą. Ja wiem, że dadzą Ci odmowę pewniew gminie- ale to już podstawa jakaś do dalszych kroków i dobrze by było, żeby ślad w formie pism pozostał. Rozmowa telefoniczna to żaden dokument..ciężko potem użyć tego jako argumentu. Walcz wszystkimi sposobami.
Napisz jeszcze do Przewodniczącego Rady Gminy pismo musi być rozpatrzone na sesji rady gminy. Muszą dać odpowiedź i sprawę przegłosować. Masz prawo być nie zalewana. Tym bardziej, że podtopienia nie miały miejsca w poprzednich latach. Więc niech coś zrobią z tym.
Rada Gminy też ma wpływy. Jak nie odpiszą po terminie piszesz do Samorządowego Kolegium Odwoławczego z danego terenu.
Pisz i składaj wszelkie dokumenty. Ja pisałam pisma że mieli mnie dość. Nawet była kontrola z SKO w gminie.
Oj Sylwia a jak budowałam 3 razy mi wstrzymali budowę. A ja za każdym razem łup pismo do wojew insp nadzoru budow. Przy ostatnim pismie inspektors powiat burmistrz zwolnił bo karę za niego zapłacił za brak nadzoru nad nim.
cały czas kłody pod nogi .....dziewczyny Ci dobrze radzą -tylko drogą pisemną może coś się da zrobić .....i faktycznie dobrze by było ,żeby pod takim pismem dużo zalanych osób się podpisało .....w pojedynkę ciężko jest walczyć
Hanusia dobrze mówi. Powtórzę - działaj z prawnikiem. Oficjalne pisma kierowane przez prawnika mogą pomóc coś osiągnąć.
Bez oficjalnych pism temat dla władz nie istnieje.
Hanus wiem Kochana, to nie pierwsza sprawa o jaką z Gminą walczę i to za Jego kadencji....wywalczyłam swego czasu remont ośrodka zdrowia i nowych lekarzy, wywalczyłam salę gimnastyczną, wiem co trzeba zrobić....
O nagrywaniu też pomyślałam, umawiam sąsiadów....zobaczymy. Spotkanie ze wszystkimi poszkodowanymi już było dwa lata temu....nic nie wniosło poza działaniami pozorowanymi
Wiem Elu bo Mu dzisiaj nawet powiedziałam, że piszę pismo i oczekuję, że skoro mi odmawia to oczekuję tego na piśmie w odpowiedzi na moje i że jeśli nie da się załatwić tego na forum Gminnym to będzie załatwiane na Ogólnopolskim i to publicznie. I Wie że mogę bo tak było z Ośrodkiem zdrowia dopiero TV pomogła.