Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ranczo Szmaragdowa Dolina II

Ranczo Szmaragdowa Dolina II

abiko 21:58, 11 sie 2021


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Pliszka5 napisał(a)
Też to widzę i zaczynam coraz mniej się udzielać czy tu na Ogrodowisku czy na innych forach lub Pewnym portalu na F. Większość osób które zakładają nowoczesny ogród chcą mieć szybko pięknie, ładnie i chcą mieć rośliny które nie będą rosły lub zasypują wszystko kamieniem. Bo mają swoją wizję ogrodu ale rośliny powinny być dobierane pod kątem stanowiska. A jak rośliny obumierają to wtedy jest lament i płacz a najzabawniejsze jeszcze jest to że często tacy ludzie wyładowują się na sprzedawcach lub osobach które zakładają ogród. Powinniśmy na początku przyglądać się ogrodowi z czego się składa i jakie możemy mieć stanowisko w nim. Koniec


I tutaj ja się zgodzę.Szybko + chemia... i jest dobrze. Faktem jest, że bardzo niewielka ilość osób patrzy na środowisko odpowiednie dla roślin. A to najzwyczajnie strata pieniędzy. Rośliny aby przeżyć wiele zniosą i potrafią się przystosować, ale czy o to chodzi? Nie mam nic przeciwko osobom , które wolą minimalizm w ogrodzie, bo z różnych względów tak chcą, ale nie rozumiem i tutaj ja się czepię firm "projektanckich", które wciskają ludziom często takie zestawienia. Wiem, że wiele osób takie prace widziało. No ale to pewnie jak z budowlanką.. są fachowcy i "fachowcy"

____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
antracyt 22:00, 11 sie 2021


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13035
sylwia_slomczewska napisał(a)
Uwaga będzie elaborat...dawno nie było

Obserwuję ostatnio spacerując po różnych wątkach taką tendencję, która wywołuje u mnie mieszane uczucia. Mianowicie często, gęsto widzę, że coraz mniej się liczy to z jakiego środowiska jest dana roślina, a coraz bardziej to jak wygląda z inną.
I nie ma nic złego w tym, że chcemy by dobrze grała z sąsiedztwem, dobrze się prezentowała. Każdy tego chce tworząc swój ogród. Ale np połączenie hortensji z rozchodnikami, krwawnicy z hortensjami, krwawnicy z rozchodnikami, azalii z gaurą lub lawendą itp. wywołuje u mnie nagły zgrzyt zębów.....
Nie dlatego, że źle wygląda, bo często wygląda dobrze lub nawet zachwycająco, ale są to rośliny z różnych światów, często skrajnych stanowisk. Rośliny łąk z roślinami lasów, każde mają inne wymagania......i tak sobie myślę, że w tym naszym pędzie do piękna zapominamy o tym by te wymagania stanowiskowe uszanować....
Wracając do początków mojego wątku też sadziłam hortensje, czy hosty w słońcu, ale wiedziałam, że tam zostaną, tam będą rosły i reszta będzie tak sadzone by stworzyć im takie warunki jakich potrzebują....
Starłam się uszanować to czego im potrzeba....

Tak bardzo staramy się , ba prawo nas zobowiązuje do dbania o zwierzęta i zapewnienia im jak najlepszych warunków bytowych....a co z roślinami?
Im też się należy poszanowanie potrzeb....tak czuję. Jest na O wiele ( ogromna większość) ogrodów, które mają bardzo uczciwe podejście do natury, do środowiska, w których człowiek liczy się z tym czego wymaga dana roślina.
Ale jest też spora grupa nastawiona na szybki efekt, zero wysiłku, zastanowienia czy to tak może rosnąć. Rzadko dostosowujemy rośliny do warunków jakie mamy, a częściej staramy się zmienić warunki by były takie jakich potrzebujemy.... to jeszcze nie jest złe, człowiek się stara zapewnić dobre warunki do wzrostu, dobre stanowisko dać. Ale jak roślina lubiąca sucho w korzeniach, kochająca pełne słońce i zero nawożenia, ląduje obok takiej która wymaga sporo wilgoci i cienia to to już nawet jeśli uda się, że wygląda dobrze moim zdaniem dobre nie jest. Chcemy by nas szanowano? Chcemy, to szanujmy też nasze rośliny, wśród nich żyjemy. O ile w naturze rośliny same wybierają sobie stanowiska gdzie rosną( najlepsze dla siebie stanowiska)o tyle w ogrodzie( sztuczny twór) nie maja takiej możliwości i to rolą człowieka jest by je odpowiednio dopasować. Chcemy się cieszyć pięknym ogrodem, zadajmy sobie choć trochę trudu by odpowiednio dobrać gatunki. Zastanówmy się jak ta roślina rośnie w naturze, bo większość roślin( nie odmian, ale form podstawowych ) gdzieś w naturze rośnie. To nam powinno dać do myślenia i ułatwić sprawę w doborze stanowiska i towarzystwa. Mniej nas czeka wówczas frustracji, że cos marnieje, a coś nie rośnie, albo nie osiąga takich rozmiarów jak oczekiwaliśmy.
Czasem jest tak, że warunki w ogrodzie zmieniają się drastycznie np. za sprawą pogody, przykładem jest choćby nasz wylewający rów, który wcześniej nie wylewał, a teraz z roku na rok. Liliowce sprawdziły się w tym miejscu, ale po zmianie warunków kaliny, wiśnie amanogawy, brzoskwinie i nawet niektóre klony nie przetrwały. Zmieniły się warunki, nie będę się kopać z koniem co mogę uratować ratuje przenosząc, czego nie mogę staram się podzielić i w innym miejscu przedłużyć gatunek lub odmianę. Na terenie zalewowym będzie częściowo spora zmiana w nasadzeniach i zagospodarowaniu, i dopiero wtedy dobiorę znowu rośliny do warunków.

Odpowiednie miejsce dla wybranej rośliny, poszanowanie jej wymagań kształtowanych przez ewolucję jest gwarancją sukcesu w uprawie. Czego Nam wszystkim życzę

Pod wszystkim się podpisuję
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
sylwia_slomc... 22:05, 11 sie 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86651
Martka napisał(a)


Włożę kij w mrowisko? Bo oczywiście, prawa roślin to realne już postulaty w niektórych środowiskach, tylko dokąd nas zaprowadzą, zastanawiam się..... Wyobrażam sobie, że wówczas za moje "zamordowanie" hakonek dostanę rok więzienia albo karę pieniężną, bo nie przeżyły. Jawi mi się wizja urzędników spacerujących po moim ogrodzie i sprawdzających stanowisko danej rośliny zgodnie z jej paszportem i zakwalifikowaniem w tabeli. Urzędnicy będą w swoim urzędniczym żywiole. Problemem tylko będą rośliny nierozpoznane przez nich... mogą wywołać irytację.
Ja jestem w tych kwestiach za wolnością i także za prawem do eksperymentowania z roślinami, poza tym trudno wymagać od wszystkich, by studiowali stosowne kierunki, ale jeśli zechcą się nauczyć, to nauczą się prędzej czy później pewnych rzeczy, ale przecież też nie wszystkich. To, że padnie kilka roślin... oznacza też, że będzie kompost. Rośliny w naturze też wymierają, nie idealizujmy. Bardziej niż egzekwowanie praw roślin widziałabym potrzebę edukacji i uwrażliwiania. Małych i dużych.

Nie do końca o to mi chodzi Martuś, bardziej o to by ludzie się nad sobą i swoim podejściem zastanowili, nie żeby rośliny miały takie prawa jak zwierzęta, to jak się okazuje też wcale nie jest dobre i rodzi wiele wątpliwości. Bardziej mi chodzi o to by mądrze rośliny dobierać. Ja mam nawyk kupowania roślin, które do mnie " gadają", a potem Emuś się złości, ze kupiłam, a nie wiem gdzie chcę posadzić i tak sobie z nimi spaceruję aż znajdę odpowiednie miejsce, wtedy sadzę i już raczej nie przesadzam. Wiadomo, że nikt nie rodzi się alfą i omegą, ale zobacz sama po sobie ile sobie trudu zadałaś by zgłębić temat hakonek i przygotować miejsce odpowiednio. Kibicuje by się udało to co zamierzyłaś bo pięknie będzie, ale należy też wziąć pod uwagę, ze może się nie udać( nie życzę) i plan nasadzeń trzeba wtedy zmienić. Ja nie upieram się gdy coś nie chce u mnie rosnąć, rezygnuję z tego by nie stresować siebie i nie marnować kolejnych roślin. Zawsze mam z tyłu głowy, że gdybym to ja wyhodowała te rośliny, komuś sprzedała, a on zmarnował to tak jakby zmarnował mój trud i wysiłek w ich wyhodowanie. Tym sposobem nie mam bambusów, czy stipy bo nie chcą w mojej ziemi rosnąć. Nie to nie, trudno, jest wiele innych roślin, które lubią takie warunki jakie mam i stipą zachwycam się na Ogrodowisku
Też mi się zdażały niepowodzenia, padł klon ussuryjski i głóg nie wiedzieć czemu,
teraz straciłam przez werticiliozę 7 letniego judaszowca, prawie płaczemy nad nim oboje tak nam żal, ale kolejnego tam nie posadzę bo wiem, ze nie przetrwa....może w innej części ogrodu, jeśli znajdę mu dobre miejsce, a jak nie to nie
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 22:07, 11 sie 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86651
Mirka napisał(a)
Sylwia jakie masz nożyce do cięcia żywopłotu?Szukam czegoś niedrogiego a dobrego do żywopłotu liściastego.

Mirko ja mam takie nie drogie elektryczne z LM, głównie patrzyłam na to by były lekkie, to chyba najważniejsze dla mnie bo trzeba dużo siły by utrzymać ręce z nożycami w górze, ale pierwsze lata cięłam takimi ręcznymi jak do ciecia bukszpanów.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 22:24, 11 sie 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86651
Rojodziejowa napisał(a)


Żeby zdobyć tą potrzebną wiedzę trzeba sporo czasu, dokształcania i doświadczeń, więc te nasadzenia czasem to takie testy.
U mnie jeszcze ukształtowanie terenu i warunki pogodowe dokładają kilka czynników.
Ze względu na nie nie mam magnolii, bo wątpię, czy jakakolwiek by przetrwała.

Też nie mam wielu roślin które bardzo chciałabym mieć wlaśnie z tych względów, ze dobrego stanowiska dla nich nie mam. Np. kalina sztywnolistna mi się marzyła, ale jedyne miejsce gdzie mogłaby dać radę to podwórko, koło warsztaty, a że nie bardzo by tam pasowała charakterem do reszty nasadzeń to nie mam kaliny, a wiśnię ozdobną bandolero, ta pasuje idealnie do reszty i charakteru ogrodu
To prawda, że trzeba zdobywać doświadczenie i wiedzę by coś dobrze i z głową zrobić, ale niestety jest gro osób, które nie zadają sobie nawet minimum trudu.
A wręcz spodziewają się natychmiastowych cudnych efektów, sadząc przypadkowe rośliny w przypadkowych miejscach.
Początki naszego ogrodu wyglądały jak taki eksperyment. Wielkie pole wymagało masy roślin by mógł powstać ogród. Przynajmniej 1/5 roślin otrzymaliśmy od dobrych ludzi z ich własnych ogrodów. Często wcale tych akurat nie planowałam lub nie znałam, ale przecież nie zmarnuję, sadziłam wszystko starając się dobrać odpowiednie stanowiska i w głowie rysując całe założenie i jego charakter. Chyba się udało bo jak dotąd nic nie wypadło....a nie, przepraszam, wypadła jedna wierzba hakuro, zamordowały ją mrówki, które zrobiły w korzeniach mrowisko. Reszta nam przypomina o dobrych duszach, które podzieliły się z nami tym co miały. Teraz ja spłacam ten dług dzieląc się z innymi. Miałam też rabatkę( do dziś mam na której była kolorowa kora, ale wtedy tak musiałam zrobić ze wzgl. na babcię by w ogóle ruszyć z zakładaniem ogrodu, dziś tej kory kompletnie spod bluszczu nie widać z czego się cieszę bo mi się wcale nie podoba taka na rabatachCzasem sytuacja życiowa zmusza nas do kompromisów

Uczyć się będziemy do śmierci, ale chodzi i ważniejsze jest nasze nastawienie i to co z tą zdobyta wiedzą zrobimy
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 22:27, 11 sie 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86651
abiko napisał(a)


I tutaj ja się zgodzę.Szybko + chemia... i jest dobrze. Faktem jest, że bardzo niewielka ilość osób patrzy na środowisko odpowiednie dla roślin. A to najzwyczajnie strata pieniędzy. Rośliny aby przeżyć wiele zniosą i potrafią się przystosować, ale czy o to chodzi? Nie mam nic przeciwko osobom , które wolą minimalizm w ogrodzie, bo z różnych względów tak chcą, ale nie rozumiem i tutaj ja się czepię firm "projektanckich", które wciskają ludziom często takie zestawienia. Wiem, że wiele osób takie prace widziało. No ale to pewnie jak z budowlanką.. są fachowcy i "fachowcy"


Niestety dla wielu to szybko jest najważniejsze , a potem żeby było jak najmniej roboty....
Nie mam tu na myśli osób z forum bo te co tu są już wiedzą, że to droga donikąd, ale w otoczeniu niestety dużo takiego podejścia do roślin obserwuję
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 22:28, 11 sie 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86651
antracyt napisał(a)

Pod wszystkim się podpisuję

Cieszę się, że ktoś myśli podobnie
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 22:35, 11 sie 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86651
Zmieniamy charakter zdjęć z łąkowych na leśne i inne klimaty, cos tam kwitnie w tym naszym ogrodzie, choć kwitło by więcej i mocniej gdyby nie te pogodowe przygody



____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 22:38, 11 sie 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86651


a to właśnie nasza rabatka z kolorową korą

____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 22:43, 11 sie 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86651



____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies