Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ranczo Szmaragdowa Dolina II

Ranczo Szmaragdowa Dolina II

sylwia_slomc... 23:56, 11 sie 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87013
Pliszka5 napisał(a)
Jutro powiem co to jest to coś

To czekam do jutra
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 23:59, 11 sie 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87013
hankaandrus_44 napisał(a)
Nawiązując do przedmówczyń, sprostuję swoje zdanie. O tym kto powinien mieć ogród.
Oczywiście ten kto chce, Ale nie powinno to się kończyć na chciejstwie tylko dlatego, że inni mają. Jestem przeciwna "owczym pędom". We wszystkim. W modzie, w motoryzacji, w ogrodzie, w kuchni, w meblarstwie. Jednym słowem wszędzie.

Mam swój ogród 40 lat, był mi warzywnikiem, na 300 m/2. Teraz zmieniam powoli jego wygląd. Próbuję go ustroić wg mych możliwości. Nie mogę pracować tak jak kiedyś, pozbyłam się drzew, jałowców i chyba przyjdzie czas na krzewy i róże, to co pada, już nie ma zastępstwa. Ale nie wysypię go kamieniami, bo inni mają, nie wysypię kory tam, gdzie zadusi ona mi korzenie, nie położę szmaty na ścieżkach, bo to nic nie da, Tylko narazi mnie na koszty, A te jak wiadomo idą w górę. Jestem oszczędnym ogrodnikiem, nie ładuję pieniędzy w niepotrzebny blichtr, chociaż niektórzy są za tym, że by ludziom "gały na wierz wyszły" z wrażenia.

Mam możliwość podziwiać ogródki w moim kompleksie. Są różne -sama trawa i domek, jest altanka, obrośnięta winkiem, są takie gdzie jest raj dla dzieci, jest wiele wysypanych grysem, kolorową korą, czy innymi plastykowymi butelkami wkopanymi w ziemię. To nie musi mnie naprowadzać na taką samą aranżację. Od tego mam fachowe książki.
Tam o urządzaniu ogrodów opowiadają światowi twórcy. Jeżeli ktoś chce mieć ogród musi wiedzieć czego oczekuje. Jeżeli oczekuje, że posadzi rośliny i do zimy spokój, to nic mylnego. Od marca do października w ogrodzie trwa praca.
Widzicie Sylwię i Wojtka. Oni są w ciągłym ruchu, i tak trzeba, żeby być zadowolonym ze swego wyboru na życie.

Bo ogród jest wyborem, i nie jest to kanapka z masłem. Tak jak napisałam, kto ma pieniądze, może mieć ogród zrobiony przez projektanta i utrzymywany przez fachowców, ale czy to jest ich ogród? Tak. Tylko z nazwy, bo nawet konewki wody w nim nie wylali razem z potem. Dla nich ogród mógłby nie istnieć, ale trendy....
A kto pieniędzy nie ma, niech nie sili się dorównać tym, którzy potrafią. Niech próbują małymi krokami, zaczynając od jednej rabatki, jednego patyczka, Z czasem zmieni się ich stosunek i do kosztów, i do wydawania pieniędzy, i do urządzania ogrodu.

Życzę po prostu rozwagi i mądrości w zakładaniu ogrodu, i dobrze czasami przewertować kilka stron książki, którą kupiliście przy okazji, i dotąd do niej nie zajrzeliście.

Powodzenia w ogrodniczkowaniu. Dobranoc.


W dużej części się zgadzam.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 00:01, 12 sie 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87013
Gosialuk napisał(a)
Trzeba czytać, ale też eksperymentować. Czasem dopiero w gruncie wychodzi czy roślinie pasuje czy nie.
Np. krwawnica najczęściej w rowach i nasłonecznionych łąkach rośnie, ale u mnie też w cienistych, wilgotnych miejscach sama wyrasta.
Hakone też mam posadzone - już trzecią miejscówkę ma i dalej bez rewelacji, a u Effki czy Wioli rosną jak szalone. Kiedy ja się takiej gleby dorobię?
I jeszcze jeden przykład. Zawilec japoński u mnie do metra z kwiatami, a u mamy ma ze dwa. Ale rośnie dobrze, kwitnie obficie, więc nie ma co narzekać.

Gosia Ty masz ogród prowadzony z dużym wyczuciem i miłością, to widać. Twój szacunek do zastanego krajobrazu i ekosystemu jest przykładem dla niejednej osoby na forum, a przynajmniej powinien być
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 00:13, 12 sie 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87013
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Ogród jest żywym organizmem. Każdego roku jest inny. Jedne rośliny się rozrastają, inne giną. To normalne. Tak jest tez w naturze.
Gdyby trzymać się ściśle Twoich wytycznych, to nie byłoby np. ogrodu Bogdzi.
Nie uważam, aby eksperymentowanie z nasadzeniami było czymś nieetycznym. Rośliny mają spory potencjał w dostosowaniu się do warunków. Nie piszę tu o skrajnościach typu sadzenie rodków na kamiennej patelni, czy lawendy w podmokłym gruncie.
Ogrodnictwa nie da rady nauczyć się teoretycznie. Owszem, czerpanie z doświadczeń innych jest ważne, ale najważniejsza jest wieloletnia obserwacja swojego kawałka ziemi, tego jak reaguje na susze, intensywne opady, mroźne zimy, wiosenne przymrozki. Każda nauka zawiera w sobie ryzyko popełniania błędów. I należy sobie dać na nie zgodę. Inaczej ogarnie nas paraliż decyzyjny. A to chyba najgorsze, co może spotkać kogoś, kto chce z ogrodu czerpać radość.

Haniu to prawda co piszesz, ale ja ostatnio właśnie takie skrajności spotykam
Drugi przykład( pierwszy mam nadzieje doczytasz)
Firma ogrodnicza modernizuje ( nowe pokolenie przejęło włości we władanie)kilkudziesięcioletni ogród w którym królują 35 letnie świerki. Piękne i zadbane, ładnie podcięta od dołu. Co robi firma
Ano obwódkę z palisady betonowej i zasypuje tym świerkom korzenie minimum 20-30 cm, szyjki korzeniowe również, na to idzie plastikowa mata na to 10 cm grubej kory. I wężyki z linią kroplującą. W macie robi dziurki i sadzi rodki. We mnie się prawie gotuje jak to widzę, bo nie małe pieniądze ta usługa kosztuje. Efekt łatwy do przewidzenia. Na dzień dzisiejszy większość rodków padła, a na choroby świerków długo nie trzeba będzie czekać. A i jeszcze bym nie wymyśliła, firma posadziła dwa takie jakby walce z cisów, wysokie wąskie, jeden ok, a drugi żeby był walcem został związany ciasno drutem, po pierwszej wichurze drut puścił, wiadomo jak cis wygląda. nie mam nic przeciwko mądremu eksperymentowaniu, ale nad głupotą obojętna być nie potrafię Właściciele młodzi, mogą się nie znać, wzięli firmę, zaufali, zapłacili i co mają w zamian....
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Margerytka40 00:17, 12 sie 2021


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14866
Sylwia a ja właśnie mam zamiar krwawnicę z hortkami przetestować. I robię to na własną odpowiedzialność i nie z ignorancji a z ciekawości. Lubię eksperymentować i kilka prób uważam za bardzo udane choć wydawało by się, że z góry skazanych na niepowodzenie. Przykład- hortki i perowskia. Z tym, że mam pełną świadomość czym to się może skończyć i do nikogo nie mam pretensji. To źle?
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
sylwia_slomc... 00:27, 12 sie 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87013
Margerytka40 napisał(a)
Sylwia a ja właśnie mam zamiar krwawnicę z hortkami przetestować. I robię to na własną odpowiedzialność i nie z ignorancji a z ciekawości. Lubię eksperymentować i kilka prób uważam za bardzo udane choć wydawało by się, że z góry skazanych na niepowodzenie. Przykład- hortki i perowskia. Z tym, że mam pełną świadomość czym to się może skończyć i do nikogo nie mam pretensji. To źle?

Asia, że z ciekawości to nie źle, zrozumiałe. Źle to się może skończyć dla tych roślin, nie dla CiebieTrzeba by ich pytać czy zadowolone będą, bo wizualnie efekt może być śliczny. Rośliny wbrew pozorom będą się starały przetrwać za wszelka cenę, bo nóg nie mają, nie powędrują w inne miejsce w ogrodzie, ale udowodniono, że w zagrożeniu wysyłają chemiczny sygnał do sąsiednich roślin by te mogły się przygotować wcześniej np. na atak szkodników. Tak więc całkiem głupie nie są, to organizmy żywe i w ewolucji nie jedno przetrwać musiały, ale jak nie ma konieczności, jestem za tym by nie serwować im niepotrzebnie stresów, to się od razu odbija na kondycji i zdrowotności
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Margerytka40 00:39, 12 sie 2021


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14866
Aż tak to ja się nie zagłębiałam nigdy w fizjologię. O matko i córko to trzeba by mieć doktorat z ogrodnictwa. Ja rozumiem stanowisko, gleba, warunki wodne ale jakby tak wszystko brać aż tak na poważnie to nic by ze strachu nie wsadził.
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
sylwia_slomc... 02:19, 12 sie 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87013
Margerytka40 napisał(a)
Aż tak to ja się nie zagłębiałam nigdy w fizjologię. O matko i córko to trzeba by mieć doktorat z ogrodnictwa. Ja rozumiem stanowisko, gleba, warunki wodne ale jakby tak wszystko brać aż tak na poważnie to nic by ze strachu nie wsadził.

Powymądrzałam się bez doktoratu
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
hankaandrus_44 06:04, 12 sie 2021


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7499
I dziękuję Tobie za to. Miłego dnia.
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
KasiaBawaria 08:28, 12 sie 2021


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
sylwia_slomczewska napisał(a)

Haniu to prawda co piszesz, ale ja ostatnio właśnie takie skrajności spotykam
Drugi przykład( pierwszy mam nadzieje doczytasz)
Firma ogrodnicza modernizuje ( nowe pokolenie przejęło włości we władanie)kilkudziesięcioletni ogród w którym królują 35 letnie świerki. Piękne i zadbane, ładnie podcięta od dołu. Co robi firma
Ano obwódkę z palisady betonowej i zasypuje tym świerkom korzenie minimum 20-30 cm, szyjki korzeniowe również, na to idzie plastikowa mata na to 10 cm grubej kory. I wężyki z linią kroplującą. W macie robi dziurki i sadzi rodki. We mnie się prawie gotuje jak to widzę, bo nie małe pieniądze ta usługa kosztuje. Efekt łatwy do przewidzenia. Na dzień dzisiejszy większość rodków padła, a na choroby świerków długo nie trzeba będzie czekać. A i jeszcze bym nie wymyśliła, firma posadziła dwa takie jakby walce z cisów, wysokie wąskie, jeden ok, a drugi żeby był walcem został związany ciasno drutem, po pierwszej wichurze drut puścił, wiadomo jak cis wygląda. nie mam nic przeciwko mądremu eksperymentowaniu, ale nad głupotą obojętna być nie potrafię Właściciele młodzi, mogą się nie znać, wzięli firmę, zaufali, zapłacili i co mają w zamian....


i ludzie za to placca, smutne to.
____________________
Zapraszam na kawe
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies