Nie mam ani jednego ani drugiego

Witam , jestem wieloletnią fanką orodowiska i tego ogrodu / mój jest identyczny tzn wielkość i kształt / myślałam nawet o własnym wątku , ale brakuje mi dyscypliny . Różnimy się tym , że mój ogród tworzę zupełnie sama , oczywiście zrujnowałam kręgosłup ,ale jaki to odpoczynek dla głowy wie każdy kto złapał bakcyla .Ponieważ mamy również podobne podejście do roślin chcę prosić o przysługę , zostawiłam pytanie na wątku o szkodnikach brzóz , mogłabyś zajrzeć?

Kłosowce seledynowe mi wymarzły albo się zestarzały, a te zwykłe zlikwidowałam chyba 2 lata temu od tej pory nie spotykam siewek bo chyba wiosną wyplewiłam. Szkoda.
Ktoś mi kiedyś przysłał nasiona i chyba sama je wysiewałam, ale głowy też nie dam ściąć, biorę poprawkę na luki w mojej pamięci

Żywopłoty kończę i ledwo daję rady, ale maszyną idealnie się robi. Noźyce już teraz tylko na poprawki będą poza tym mam dostawę słomy na nowy sezon i najgorsze kopanie.....nie wiem kiedy to zrobię
I tak się dziwię że tyle dałam rady

Witaj Zaciekawiłas mnie swoim ogrodem bardzo Będę namawiała jednak na wątek, podziel się z nami swoim ogrodem Zajrzę tylko gdybyś mi mogła podlinkować ten wątek bo nie mam go w obserwowanych, a zanim znajdę może dużo wody upłynąć

Juzia nie można mieć wszystkiego

https://www.ogrodowisko.pl/watek/2070-choroby-i-szkodniki-brzoz-brzoza-betula?page=26