Słuchajcie, przeczytałam ostatnio bardzo mądrą prośbę, do której się przyłączam (źródło podam na priv):
"Bądźmy solidarni i myślący w tym czasie. Miejmy świadomość, że trwa spotęgowana wojna informacyjna, stańmy w niej po dobrej stronie i bądźmy falochronem dla fake news`ów i deep fake'ów.(...) Nieśmy dla siebie wzajemnie pokój, dodawajmy sobie w tych dniach otuchy, ufajmy, że wszystko skończy się dobrze."
Nie piszcie, gdzie co lata, po co.
Wspierajmy się w dobrych myślach, w budowaniu poczucia sensu i piękna, zostawmy na boku smutki, a dzielmy się radościami. To jest ważne i wszystkim potrzebne
I wszystkiego dobrego, Kobitki