Sywlia, jeśli chodzi o tą roślinkę poniżej to pytałyśmy Danusi co to jest i mówiła, że to barszcz. Wynalazłam, że jest to prawdopodobnie Barszcz zwyczajny "Pink Cloud" (Heracleum sphondylium)
No nie mów, myślałyśmy z dziewczynami, że to arcydzięgiel. Barszczu nie chcę w żadnym wydaniu. Ale Ula kupiła arcydzięgiel w podobnym kolorze i taki chcę
Jak ktoś narzeka na skrzyp u siebie to zapraszam. Nasz placyk ogniskowy jeszcze w piątek wyglądał tak, sam skrzyp. Co ciekawe pojawił się dwa lata temu. Przebił folię która była pod piaskiem i kamieniami.
Ale się porobiło. Ja nie wiem co ludzie na pola wywożą, że aż takie coś rowem płynie. Masakra.
Ze skrzypem też. On jest tak ciężki do usunięcia. Pewnie po którymś zalaniu się zadomowił.
A grzybki to dziwolągi, ale przynajmniej nieszkodliwe.