Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ranczo Szmaragdowa Dolina II

Ranczo Szmaragdowa Dolina II

sylwia_slomc... 16:17, 26 sty 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86698
lampy i kinkiety dostały żarówki

i stała się jasnosć


____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 16:19, 26 sty 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86698
dalsza kosmetyka




i tyle na razie. Teraz trzeba czekać kiedy się trafi taki dzień by można znowu coś zrobić...
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Kordina 17:58, 26 sty 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7155
Sylwia najważniejsze, że coś idzie do przodu ciągle i systematycznie, a to napawa optymizmem Mój remont też trwał...
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Magara 23:06, 26 sty 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9433
Fajnie, że remontowo idzie do przodu, każdy mały krok się liczy
Remont to też zmęczenie, ale i satysfakcja z tego przynajmniej jakaś :-* :-* :-*
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Urszulla 09:00, 27 sty 2025


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Fajnie że się udało coś załatwić dla Babci, coś zrobić w domu. Ogród może żyć własnym życiem skoro czasu brak wiosna w ogrodzie o tej porze to jakiś obłęd.
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Rumianka 11:38, 27 sty 2025


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 11037
Przez prace remontowe była szansa na oderwanie mysli od codziennych zmartwień i zmagań. "Papierkowo" też do przodu, a to nastraja optymistycznie. Ważne jest, by organizacyjnie wszystko zagrało, to później lepiej do tego wszystkiego można się dopasować. Wszystkiego co najlepsze Ci życzę.
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
sylwia_slomc... 14:54, 27 sty 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86698
Dzięki dziewczyny za oknem mam aktualnie "marzec". Powietrze pachnie wiosną, koty zaczynają się marcować. Ptaki też już pojedyncze słychać. Wszystko się budzi...
Dziś nawet widziałam spacerującą biedronkę! A przecież normalnie nie są takie wyrywane i nawet w marcu jak rabaty sprzątam to one jeszcze śpią. Przyroda od tej pogody głupieje.... A może trzeba przesunąć kalendarze i dopasować do aury???
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
kasiek 17:40, 27 sty 2025


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21884
Sylwia wiosna chyba będzie szybka w tym roku - nad morzem latały nam nad głowami stada żurawi, łabędzi, kaczek i dzikich gęsi, ruch jak na autostradzie Marzyła mi się słaba zima bo bałam się o nasadzenia nad morzem to i była słaba i to na tyle by w styczniu w ogrodzie działać bo ziemia była jak masło.
Mam pytanie co do gliniastej ziemi, czy po zimie ciężko po mniej chodzić bo się lekko ugina pod ciężarem? Czy zdarzają się zalegające kałuże? W Kraku mam całkiem inna ziemię i tu woda przechodzi jak przez sito.
Ps Trzymam kciuki za Was i życzę dużo zdrowia i cierpliwości w opiece
____________________
kasiek ogród pełen złudzeń i niespodzianek cz II ogrod pełen złudzen i niespodzianek Wizytówka po zmianach -Ogród złudzeń
TAR 19:09, 27 sty 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11447
Kaśku. U mnie duzo ciezkiej ziemi i gliny. Kaluze stoja dlugo i plumka pod nogami. Trawnik jest nasaczony jak gabka. Za to nie musze podlewac. Chyba, ze na rabatach suchych pod brzozami i sosnami. Wiekszosc jednak radzi sobie doskonale nawet w susze.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
kasiek 20:12, 27 sty 2025


Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 21884
TAR napisał(a)
Kaśku. U mnie duzo ciezkiej ziemi i gliny. Kaluze stoja dlugo i plumka pod nogami. Trawnik jest nasaczony jak gabka. Za to nie musze podlewac. Chyba, ze na rabatach suchych pod brzozami i sosnami. Wiekszosc jednak radzi sobie doskonale nawet w susze.


Ooo dzięki Tarciu, dla mnie glina to nowość i na razie się uczę czy u mnie teren jest mokry bo jest wysoki poziom wód czy taka jest uroda gliny. W przeciwieństwie to terenów wokół nie mam zastoin wodnych, prócz tam gdzie wyjeździliśmy autem, ale to mi się wydaje normalne. Jak zrobimy podjazdy to myślę że problem zniknie. W zasadzie przez kilka dni dałam radę kopać, sadzić i przekopywać więc dramatu nie było, ale jak potem sypnęło deszczem i śniegiem i to się stopiło to już zrobiło się bardzo mokro.
Dzieki
____________________
kasiek ogród pełen złudzeń i niespodzianek cz II ogrod pełen złudzen i niespodzianek Wizytówka po zmianach -Ogród złudzeń
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies