sylwia_slomc...
23:18, 09 maj 2019
Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86068
Aniu co ja Ci mogę na to odpowiedzieć. Do ogrodu lecę jak tylko chwilę dorwę i wtedy wyciskam jak cytryne do cna do ciemka, a potem powrót do domu z latarką na głowie. Dzieci już dorosłe, uczyć się z Nimi nie muszę, ani pilnować ( kiedyś oka nie mogłam z Nich na minutę spuścić bo zaraz coś wymyślili co zwalało z nóg)
a zogrodem będe żyć do śmierci mam nadzieję. Może nikt mi szosy ani autostrady czy tamy pod płotem nie postawi....obym tych czasów nie doczekała....
Piwonie...mmmmmmmmmmm

Też sobie umyśliłam w nowej rabacie piwoniowo zrobić, zobaczymy co jutro w Kraku będzie

Może cos upoluję. W necie ostatnio widziałam perełki, ale dobrze, ze niedostepne bo za jedną 225zł, z torbami bym poszła


