Mówisz Mnie się wydaje, ze już kolorów mało, ale pamiętam to samo wrażenie z zeszłego roku, a potem jak sniegiem sypnęło to się okazało, że jednak tych kolorów wcześniej trochę było jeszcze
Roboty w ogrodzie jeszcze masa, a tu klops bo palec skręciłam wczoraj i spuchł jak ....nie wiem co...i jak tu w ogrodzie robić?
Sylwia, tym razem oficjalnie i jawnie się melduję
Współczuję palca, bo od takiego drobiazgu to potrafi boleć pół człowieka i faktycznie, pracować się nie da... bo boli paluszek... No brzmi idiotycznie, a to święta prawda
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Witaj Asiu, pospacerowałam sobie dzisiaj po Twoim ogródku i bardzo mi się miło czytało
Palec skręcony niby jeden ale dwa obok też podpuchły, generalnie dłoń nie bardzo do użytku przez najbliższe dni( lekarz coś o 2 tyg mówił) ale jak ja tyle wytrzymam to nie wiem
Madzia już wczoraj prześwietlenie miałam robione bo myślałam, że złamany. Na szczęście nie
Obłożyłam, ale pomaga tylko na chwilkę potem puchnie odnowa bardzo szybko, chyba poszła torebka stawowa przy okazji. Przeciw bólowych nie bardzo moge bo wykluczaja mi się z lekami, które biorę, a i astma potem dusi jak diabli
Trzeba wytrzymać, to w końcu nie koniec świata