Sylwia, wpadłam przy kawie popodziwiać widoczki, a te zdjęcia porównawcze to w ogóle rewelacyjne są, raz, że widać ogrom Waszej pracy, dwa, że dają nadzieję, że jednak w parę lat ogród dojrzewa i przestaje być polem

Ja ogólnie boję się różnorodności w ogrodzie, trzymam się grzecznie dekalogu, ograniczonej ilości gatunków

, ale Wasz ogród to przykład, że można nad takim "buszem"

zapanować. Życzę Wam spokoju, o którym marzysz i żebyście mieli więcej czasu na odpoczynek w Waszym pięknym miejscu