Kasia, strasznie dużo, eM na początku marudził, że pojechaliśmy nad morze, ale spacerujemy po plaży gdzie już nie ma ratowników i ludzi znacznie mniej.
Nie chodzimy też po promenadzie gwiazd i jest ok.
Kasia, zgadzam się, tłumy były nieznośne. Ale można znaleźć miejsca spacerowe poza centrum, na szczęście.
I dobre jedzenie też. W normalnej cenie a nie w cenie paragonów grozy...