Oby, u mnie na razie to jest najsłabsza róża. Ale pocieszam się, że inna pnąca róża też na początku za dobrze nie rokowała a teraz się naprawdę bardzo rozbujała
Helen, bardzo jestem ciekawa Twoich przemyśleń odnośnie tego pójścia w jeden kolor
Mówiłam różom "NIE" (zupełnie już nie pamiętam powodów ) Teraz mam róże i to coraz więcej i jeszcze następne planuję I właśnie nie mogę się zdecydować czy róże powinny być na rabatach różnorodne czy powtarzalne? Czy iść w jeden kolor czy kombinować i sadzić nieoczywiście? Takie problemy głównie mnie dopadają przy pakowaniu koszyka bo podoba mi się za dużo
Mam to samo, też mi się podoba za dużo Chociaż - na szczęście - trzymam się jednego połączenia kolorów, ale z chęcią dokupiłabym i taką, i taką i jeszcze taką...
Zobacz na stronie 610, to jest rabata przy tarasie, długości około 4 m, tam są 3 różne róże. Ja mam bardzo mały ogródek, około 200 m2 lub mniej i teraz mam wrażenie, że spójniej by wyglądały powtarzalne kwiaty. Ale może za bardzo "linijkowo" to oceniam?
One wszystkie są piękne i pewnie nie umiałabym z żadnej zrezygnować, ale nie wiem czy nie za dużo tu się dzieje. Chyba tę rabatę ratuje to, że reszta roślin jest powtarzana kilka razy, 3 szt. lub więcej.