No to babka miała dużo szczęścia Ja też kupowałam drzewka z gwarancją, a jak przyszło do wymiany 9 szt.z 15 to okazało się, że to niemożliwe i to ja na pewno źle posadziłam... Wymienili mi 7, za 2 musiałam zapłacić.
Ja juz sobie obiecałam że drzewek przez neta zamawiac nie będą raz zamówiłam przyszły połamane,
chociaż nigdy nie mów nigdy,
ale raczej chyba teraz będę szukała czegoś na miejscu.
A wszyscy na borówkę ruszają? Ja kupiłam po 12 zł. dobre odmiany. Zawsze mnie fascynowali tacy szkółkarze, pasjonaci, hodowcy?
Z sadzeniem dużych drzew - też mam obawy. Ale czasami po prostu warto.
Spis rad jako parapetówa - przecież.
Mirela – Ależ miło Cię tu widzieć. Witam, witam koleżankę . Ta szkółka to w Goczałkowicach jak się jedzie na tamę od Pszczyny. Facet nazywa się Paś. Sprawdziłam w notatkach. Oni mają to przy domu , mają tam też hotel dla zwierząt.
Wieloszko – Twoja historia z dużymi drzewami niezbyt miła. Ja niestety dużego buka to na 100% nie kupie bo obdzwoniłam sporo szkółek i cena mnie zabiła. Za około 3-metrowego musze liczyć minimum 400zł za sztukę. Nie stać mnie niestety. Musze kupić mniejsze i czekać, a że rosną bardzo wolno to może jak już będą babcią to będą spore.
Joaska – najlepiej zobaczyć, dotknąć i wybrać – wiadomo. Ja jeszcze roślin z neta nie brałam ale pewnie trawy to kupie w necie a drzewa to jednak wolałabym obejrzeć.
Pszczólko – ja uwielbiam borówkę , a moje dziecię to praktycznie cały zbiór malin wetnie sam, nam stary nic już nie zostaje tylko michę obwąchać. Ale co tam niech je na zdrowie. Nawet agrest wmłócił i porzeczkę choć kwaskowe były jeszcze.hihihihihi