Gabisiu- dziekuję
Renatko-dziękuję
Tosiu-dziękuję
MałaMI-dziękuję
Jalos-dziękuję
Kasaya-dziękuję
Karolcia-dziękuję
MAD-piękniej moich mysli bym nie ujęła
KasiaW- dziękuję, nie trzeba marzyć, zapraszam
Magolia- cisy są jakieś dziwne, tzn. wyglądają troszke lepiej, ale tak że na górze mają zielone przyrosty zdrowe a u dołu brązowieją

jutro zrobię fotki.
Dodatkowo chorują mi derenie kwieciste

ten kupiony w tym roku już jest bez liści zwinęłąy się zbrązowiały i uschły całkiem a ten zeszłoroczny tez coraz gorzej sie ma

jutro zrobię fotki.
Incerediball- w tym roku wreszcie powinny dać czadu

opączkowane mocno. i dokupiła dwie nowe. na razie nie kłada sie bo kwiatu nei mają, pewnei po deszczach będą polegiwać, ale planuję je podwiązać.
Werbenki zimowały w szklarni te co w gruncie jeszcze sa malusie.
Powojnik Japończynk- Hakuree - rozrósł sie nawet ale on i tak z tych niziutkich więc ciężko to kwitnienie podziwiać dumam nad nim czy go nie dac do donicy ogniskowej. jutro zrobię fotki.
Madziu-hmmm jarzmianki (ok. 20sztuk co 40cm), mam białą taką bezodmianową i chyba jarzmianka większa "pink pride".
wisoną wywalałam tojeść orszelinowatą (o to chodzi?)
powojnik princess diana- urółs ma na niezłego potwora, jest mega cudny, czekam aż wybuchnie
ps. co tam kombinujesz?
Ensata mam na tej rabacie łan jarzmianki a w jej plecach rośnie hortensja polar bear a w kąciku hakonechloa bezodmianowa
ot ascetycznie
Majena- poduchy szyliśmy sami.
bogda- masz PW, wiesz jeśli chodzi o kolorki w ogrodzie to jakaś taka wstrzemięźliwa jestem, nie lubię nadmiaru
Konieczki- na schodź na zawał, przysiądź na mym gabionie