Dzisiaj gdzie nie wejdę wszędzie pomidorkowo,warzywniczo.Ja nie biore się za to ,bo trudno mi kwiatka wyhodować z nasiona,nie mówie o wyzszej szkole jazdy.Miłego dnia.
Gosiu - micha mi się uśmiecha na ten widok. Świetny pomysł. Nie jedna wielka szklarenka, a kilka małych. To bardzo sprytne . Coprawda na razie to mój pies miałby większy ubaw z tego rozwiązania niż ja....on by wszystko potargał.... Ale za parę wiosenek jak mu doopka już się zestarzeje i przestanie tak szaleć to kto wie...pewnie się skuszę . Gosiu - pozwolę sobie skopiować od Ciebie to zdjęcie, bo mi się bardzo podoba
My teraz wybieramy róóóżżżne krzaczki owocowe: malinki, truskaffki, boróffki itp, itd..., bo dzieciaki uwielbiają. Aaaa i posiałam też poziomkę. Gosiu - jak na razie wszystko mi rośnie jak szalone - ale cicho sza - nie zapeszam
A pomidorków - rzeczywiście trochę dużo, ale niekoniecznie wszystko wzejdzie. Różnie to bywa . Jak będzie za duż oddasz sąsiadom
Po 1,5 miesiąca jedna werbenka z niestratyfikowanych wykiełkowała.. czekam na resztę ...
A jeżówkę jak kupisz jedną.. to z tego jest wielki krzak.... wiec nawet 1 zł za sadzonkę da ci wielki bukiet do jesieni I co roku jest większa
gusiarz -Aguś kopiuj do woli i niech micha się cieszy
Ciekawa jestem co Ci z poziomki wyjdzie bo ja w zeszłym roku miałam posadzoną i wydała dużo ładnych owoców, które smakowały jak gąbka, zupełnie bez smaku. Wywaliłam to w diabły!