anuska2507
16:27, 29 cze 2022

Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 3046
Dziękuję, jeszcze raz.
Właśnie w chwilach zwątpienia, kiedy wydaje się, że tak mało się zrobiło, to warto wrócić do perspektywy sprzed kilku lat - od razu humor się poprawia
Glebę pod cisy starałam się przygotować ogrodowiskowo
Rok temu był zerwany trawnik, darń przekopana z ziemią. W tym roku doszedł kompost mojej produkcji (z dużą ilością kory), sama kora, obornik bydlęcy niegranulowany, dolomit i mączka bazaltowa. Podczas sadzenia sypałam w dołek garstkę superfosfatu i mieszałam z ziemią. No i pilnowałam się, żeby nie posadzić zbyt głęboko.
Właśnie w chwilach zwątpienia, kiedy wydaje się, że tak mało się zrobiło, to warto wrócić do perspektywy sprzed kilku lat - od razu humor się poprawia

Glebę pod cisy starałam się przygotować ogrodowiskowo

Rok temu był zerwany trawnik, darń przekopana z ziemią. W tym roku doszedł kompost mojej produkcji (z dużą ilością kory), sama kora, obornik bydlęcy niegranulowany, dolomit i mączka bazaltowa. Podczas sadzenia sypałam w dołek garstkę superfosfatu i mieszałam z ziemią. No i pilnowałam się, żeby nie posadzić zbyt głęboko.
____________________
Ania - okolice Wrocławia Wymarzyłam sobie wrzosowisko
Ania - okolice Wrocławia Wymarzyłam sobie wrzosowisko