Mam, mam nowe okulary

Z miasta już wróciłam. Optyk koło mojego domu/Retkinia działa. Zrobili mi okulary w ciągu godziny. Pierwszy raz nie marudziłam przy wybieraniu oprawek. Co to jednak znaczy motywacja
Podzielę się z Wami wrażeniami z wycieczki. Drogi puste, dawno takimi nie jechałam. Mały ruch nawet na S8. Natomiast w mieście, mnóstwo ludzi (w rożnym wieku) na spacerach.
Ja tyle ludzi spacerujących u siebie na osiedlu w wolne dni nie widziałam. Przy blokach zastawione miejsca autami (dużo osób siedzi w domach), zaparkować nie ma gdzie.
Weszliśmy do Lidla, sporo kupujących w godzinach południowych. Niektórzy w maseczkach. Nie było żadnego żelu odkażającego dla klientów.
Kolejka na poczcie, to widok niepowtarzalny. 25 osób stojących w odległości ok. 1 metra oczywiście na zewnątrz. Miałam awizo w skrzynce ale zrezygnowałam z odbioru. Trudno.
Wróciliśmy na wieś. A tu niespodzianka. Kaloryfery ciepłe

Próbny rozruch robi majster.