Tak Agnieszko o tą pytałam.. ostatnio przejeżdżając przez pewną miejscowość też tak właśnie pomyślałam, że podobna do ligustru.. taki dziko rosnący, prowadzony na nisko nawet ciekawie to wygląda..
... ale nie wiem czy chciałabym kolejny żywopłot do obcinania..
Tym bardziej, że mam już Smaragdy i będzie żywopłot z cisa, więc kolejny żywopłot chyba odpada.. no a coś muszę wzdłuż ogrodzenia posadzić, tam gdzie rosną śliwy..
A miał być ogród małoobsługowy..
U nas prace ciągle trwają, eM jak zwykle pogania, bo chce już trawnik
Pod cisy dałam też przekompostowaną korę, chyba nie zakwasi zbytnio gleby?
Z tego co wyczytałam to cisy nie lubią kwaśnej..
(wiem, ta rabata jest strasznie wąska, ale eM chciał tu mieć zimozielony żywopłot to będzie miał i będzie przycinał żeby nie zrobił się za szeroki)
Już pojawia się między nimi masa malutkich chwastów !! eM powiedział, że "jeszcze będę płakać", że nie dałam szmaty i nie tylko on, ale i masa innych "odwiedzających osób" tak mi prognozuje
W części gdzie mieszkają nasze cztery pieski, posadziliśmy dwie brzozy Doorenbos, aby zapewnić choć trochę cienia pieskom, bo w te upalne dni mają do południa słońce..
I obsadziliśmy malutką rabatę obok garażu przy gabionie miskantami Kleine Silberspinne.
Poustawialiśmy też wstępnie nasze "głazy". Największy okaz jeszcze niewiadomo gdzie stanie, czeka w kolejce
Polinko właśnie się boję.. i nie chciałabym wprowadzać kolejnego gatunku na żywopłot.. Jedynie co to bardzo mi się podoba ten z podlinkowanego zdjęcia, ale mam świadomość, że było by właśnie za dużo mieszania
Pisałaś o gracilimusie, a ja mam dostęp w szkółce teraz do nich, tylko który wąski pas masz na myśli? Mam nadzieję, że nie ten gdzie już cisy są posadzone
Smaragdy nam ciężko idą.. w te upały staramy się podlewać obficie co parę dni..
Niektóre fajnie ruszyły, ale kilkanaście padło (około 14 sztuk).. eM podejrzewa, że przesadził przy co niektórych z nawozem! i chyba ma rację.. Bo facet w szkółce zapewnił mnie, że jemu nie schną..
Zobaczcie jakie Smaragdy piękne ma mój eM na drugiej działce! nie nawozi ich, nie podlewa! a sadził jakieś 8-9 lat temu takie malusie nie miały chyba nawet 40 cm. Troszkę od dołu nieładne bo nasz jeden piesek lubi przy nich biegać i .. robić no
Czyli muszę się zastanowić i na rabatę wzdłuż ogrodzenia, albo cis albo smaragdy..
Tylko nie wiem czy się do tego przekonam i co na to eM..
Bo szczerze to od "tej" strony nie chcieliśmy się zbytnio "zasłaniać", ta droga jest drogą dojazdową do naszego domu i firmy, i nie ukrywam, że musimy widzieć co się dzieje, itd. Myślałam o czymś niższym co ładnie wkomponowałoby się w śliwy i zasłoniłoby ten nieładny "murek" z ogrodzenia.. może jakaś trawa, albo kule z cisa ...
hahaha...a Twoj eM czyści te smaragdy z suszu?
Zastanów się dobrze, smaragdy też trzeba górą równać żeby ładnie wyglądały.
Ja wzdłuż ogrodzenia przy drodze chciałam mieć choinki, nie wiedziałam dokładnie jakie bo się nie znałam. Sąsiedzi mieli tuje, nie bardzo mi się podobały. Ale wystarczyło wyjechać na tydzień wakacji, żeby w prezencie niespodziance od rodziców na rocznicę ślubu dostać 250 posadzonych szmaragdów. Załamałam się, ale co miałam zrobić. Teraz mają dwa mety i jak zaczynam czyścić wczesną wiosną to kończę późną zimą.
Jak bym robiła jeszcze raz żywopłoty to nigdy bym już nie posadziła szmaragdów. Są strasznie absorbujące, trzeba je czyścić z suszu i na dodatek w tym roku mają jakiegoś grzyba i wyglądają po prostu brzydko :/
Najbardziej bezobsługowy żywopłot to ten z choiny. Na drugim miejscu jest cis.
Ten z choiny kanadyjskiej tnę raz w roku - w marcu. W tym roku cięliśmy go piłą elektryczna ... rach - ciach i po kłopocie Nie trzeba jej czyścić, po prostu ideał
Cisa tnę dwa razy w roku, dlatego dostaje drugie miejsce
Tych ze zdjęcia nie czyści.. ale i tak są ładne.
Oj to Ci się nie dziwię, też byłabym wkurzona bo nie lubiłam smaragdów i to długo, nadal za nimi nie przepadam, tym bardziej jak widzę jak marnie idą..
ale zobaczymy jak się będą sprawować może się polubimy
Ja będę moje czyścić i przycinać jak osiągną pożądaną wysokość