W oczekiwaniu na przesyłkę z roślinami i korzystając z okazji, że jest w pracy cisza przed burzą, czyli przed zamknięciem miesiąca, przygotowałam sobie rysunek rabaty frontowej wzdłuż ogrodzenia.
Niestety nie znalazłam w biurze kartki w kratkę i znowu walczyłam dzielnie w paincie wyszło co wyszło.
Ogólna uwaga jest taka, iż ogrodzenie składa się z sześciu paneli ogrodzeniowych. Trzy kończą się na wysokości ok. 180 cm (sprawdzę jeszcze dokładnie) i trzy następne są 20 cm niżej. Wynika to ze spadku w drodze, od strony ogrodu jest teren wyrównany. Tylko tuż przy furtce jest mocny spadek i jest to to miejsce z wielkim znakiem zapytania.
Najpierw marzyła mi się rabata jak u Edytki Lindsay z wątku Tu ma być ogród ze szpalerem wiśni Umbry. Mój M stwierdził jednak, że nie będzie to u nas tak dobrze wyglądać, ze względu różnice wysokości w ogrodzeniu. Niestety może mieć rację…
Poznałam potem wątek Joli z Lawendowego zawrotu głowy i tak się zrodził pomysł na rabatę jak poniżej:


1. Platan Alpens’ Globe
2. Grab fastigiata
3. Miskant ML lub KF (dla powtórzenia z frontowego kwadratu)
4. Kulki cisowe
5. Rozplenice hammeln
6. Rozchodnik (przy grabach Purple Emperor, przy platanach- Carmen?)
Między rozchodnikiem a rozplenicą na wiosnę cebulowe- tulipany albo czosnki.
Zamiast rozchodnika może też być spokojnie jeżówka
Wzdłuż całości może pasek z żurawek? Przy Platanach- Obsidian lub Plum Royale, a przy grabach- Lime Marmolade?
Nie wiem, czy nie za dużo już różnych różności namieszałam.

Dla osłody w czytaniu moich wywodów, przesyłam słodycz prosto z krzaczka

Zdjęcia z wizji lokalnej by się przydały i wymiary rabaty.
A spadku przy furtce nie dało by się zlikwidować dając murek oporowy?

Długość 13 m, szerokość na razie 2m, ale jak będzie trzeba to zawsze można ściągnąć więcej darni. I znowu mam niestety tylko stare zdjęcie ze szmatą. A tyle się namęczyłam z kopaniem rabat, że mogłabym się pochwalić, hehe

Mam mieszane uczucia w łączeniu w szpalerze form kulistych i strzelistych. Czy nie lepiej po prostu kupić 3 drzewka wys. np. 2,20, a pozostałe 3 np. 2,50m?

Bo wiesz, za 10 lat te drzewa będą totalnie inne i spooooro większe...

Też racja, ojej, to znowu mój pomysł padł. Kwestia zakupu drzewek różnej wysokości nie jest rozwiązaniem w naszym przypadku, gdyż od strony ogrodu jest równy teren bądź z nieznacznym spadkiem. Drzewa tej samej wysokości byłyby równo posadzone. Problem jest jedynie taki, że patrząc od strony ulicy część z nich wystawałaby nieznacznie ponad ogrodzenie, a część miałaby do liściastej "kulki" dodatkowe 20 cm odstępu. Ale może jednak to wcale nie problem i w tej kwestii może powinnam nie słuchać (znowu) narzekania i czarnowidztwa M?

Drzewa szczepione, np formy kuliste są szczepione na okreslonej wysokości. Jednak pomimo tego korona rozrasta się nie tylko na boki, ale w górę i w dół. Możesz wybrać szczepienie o 10cm inne (wyższe).

Na początku będzie to widać, za 3-4 lata zupełnie się zatrze.

Brutalnie też powiem, że masz jakąś obsesję co do róznic płotu Jest jaki jest i to jego atut. Od ulicy tego nie zamaskujesz, a od strony wnętrza ogrodu rosliny zasłonią i to one będa grać pierwsze skrzypce.
U Edyty też jest spora różnica w wysokości ogrodzenia...

Ile metrów ma ta rabata, bo mnie się wydaje, że tych drzew jest za dużo. Za 10 lat tam będa tylko drzewiaste korzenie.

13 m. Wiśni Umbr bym chyba 5 brała. Będzie ok?

W opcji dwóch rodzajów drzew myślałam, żeby po jednym na panel ogrodzeniowy było, ale to może faktycznie za dużo.

Czy może jednak bardziej Platany polecacie? Umbry są chyba bardziej bezobsługowe, ale mogę się znowu mylić

Martusiu kochana,

Po to się rysuje rabaty w paincie, żeby sprawdzić, czy wszystko się mieści zgodnie z zamierzeniami. Ale żeby to sprawdzić, to rośliny trzeba rysować zgodnie z ich rzeczywistymi wymiarami

Proszę bardzo, mnie wyszła taka rabatka:


Na przód dałabym jeden rodzaj żurawek lub kukliki.
W kwestii drzew zgadzam się z Toszką

Howgh.

Asieńka,
masz oczywiście świętą rację. Ta moja radosna twórczość w ogóle bez rąk i nóg Dzięki wielkie za pomoc!

Czy dobrze rozumiem, że brązy to miskanty, bordo to rozchodniki, żółte to kule cisowe, a ciemnozielone rozplenice?

Przyszło mi jeszcze do głowy, że jeśli drzewa będą wszystkie kuliste, to może z cisów niski kwadratowy żywopłocik poprowadzić, żeby nie było za bardzo kulkowo?