Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród zacząć czas.

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród zacząć czas.

MartaCho 08:11, 01 wrz 2019

Dołączył: 28 sie 2017
Posty: 2159
Wczoraj popołudniu posadziłam te roślinki, które do tej pory zakupiłam, żeby nie zmarniały w garażu. Brakuje właściwie jeszcze tylko cisów przed jeżówkami.
Zdjęcia trochę marne, z okna górnego pokoju i od strony wjazdu. Specjalnie nie wysypywałam jeszcze kory, żeby łatwiej mi było wprowadzić zmiany, jeśli tak zalecicie
Może na przykład jeżówki bliżej hortek powinny być?
Ciekawe, jak będzie jak przedszkolaki podrosną


____________________
Marta Ogród zacząć czas
Toszka 10:08, 01 wrz 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Marta, tak z ręką na sercu przyznaj się...czy ty uczciwie przekopałaś i wzbogaciłaś ziemię na tej rabacie?
Wybacz moją upierdliwość - ale jesli nie ja, to kto? - dostrzegam grudy gliny i nie dostrzegam ziemi bogato przekopanej z obornikiem i korą...

Szybciutko pisz jak to było

Potem napiszę dlaczego to takie ważne
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Iwonka 10:15, 01 wrz 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
MartaCho napisał(a)
Wczoraj popołudniu posadziłam te roślinki, które do tej pory zakupiłam, żeby nie zmarniały w garażu. Brakuje właściwie jeszcze tylko cisów przed jeżówkami.
Zdjęcia trochę marne, z okna górnego pokoju i od strony wjazdu. Specjalnie nie wysypywałam jeszcze kory, żeby łatwiej mi było wprowadzić zmiany, jeśli tak zalecicie
Może na przykład jeżówki bliżej hortek powinny być?
Ciekawe, jak będzie jak przedszkolaki podrosną




Kory jeszcze nie syp, niech pomysły się uleżą
Hortki u mnie po 3 latach mają metr średnicy - limki i vanilki. Były sadzone co 90 cm. A ty jaką odmianę posadziłaś? Po zdjęciu trudno ocenić, ale wydaje mi się, że jeżówki może nieco dalej od hortek a bliżej trawek. Wiem, że masz tam jeszcze w planie cisy. Może zatem dać trawki nieco bliżej kostki. Ja uwielbiam efekt aby nieco zakryć kostki roślinami, nadaje to miękkości i rabacie i nawierzchni obok.
Tak patrzę, że może iść jeżówkami w zygzak... Wiesz kulka hortek, kulka cisowa a tak zygzakiem między nimi jeżówki (w te wcięcia między kulkami) - to moje dumamia wynikające stąd że o swoich rabatach ciągle myślę i co chwila mam inne koncepcje Też będę o rady prosić bo nawet jak wszystkich nie wykorzystam to pozwala poszerzyć horyzonty i inne możliwości wziąć pod uwagę.
Miskanty ML i Gracki dzieliłam po zakupie w sierpniu. Nożem na dwie lub trzy części w zależności od wielkości zakupionej sadzonki. Nic im nie było, ładnie na wiosnę wystartowały i już grubaski są. Ale ja szalona jestem i często robię w ogrodzie coś niezgodnie z zasadami: przesadzanie i dzielenie. Nie zawsze się udaje, weź to pod uwagę
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
MartaCho 10:29, 01 wrz 2019

Dołączył: 28 sie 2017
Posty: 2159
Toszku,
tak sądziłam również, że ta ziemia, zwłaszcza na zdjęciach nie wygląda najlepiej. Uczciwie donoszę, że przekopałam z kompostem, obornikiem i mączką bazaltową. Tyle, że jakieś dwa- trzy tygodnie pewnie już od tego czasu minęły i faktycznie wyschła nawierzchnia bardzo.
Jak wiesz, mieliśmy tam ponad rok czarną matę. Najpierw przekopywałam z siostrą samą ziemię, usuwałam jakieś kamienie i gruz, które jeszcze tu i tam znalazłyśmy, żeby ją spulchnić, rozluźnić, a potem M przekopywał z kompostem i resztą. Może za słabo przekopaliśmy? Więc z ręką na sercu- wzmacniacze były, ale może w takim razie za mało, skoro to tak słabo wygląda...
____________________
Marta Ogród zacząć czas
HannaR 10:32, 01 wrz 2019


Dołączył: 09 cze 2013
Posty: 1446
Cisy i bukszpany tnę na oko, bez żadnego szablonu. Po jakimś czasie ma się wprawę, a rośliny rosną, więc jak coś wyjdzie nie tak, to się poprawi za jakiś czas.

Toszka radzi ciąć cisy kilka razy w sezonie i najlepiej każdą gałązkę oddzielnie, żeby się zagęściły - przynajmniej na początku. Rad Toszki się słuchaj, bo dobrze radzi.



____________________
Hania: Okno na ogród... Ucieczka na wieś
MartaCho 19:53, 01 wrz 2019

Dołączył: 28 sie 2017
Posty: 2159
Haniu,
dziękuję Ci bardo za rady odnośnie cięcia cisów! Za każdą radę jestem wdzięczna!

Iwonko,
dzielenie miskantów zostawiłam na wiosnę, ale siostra też mówiła mi o odkrawaniu fragmentów dorosłego egzemplarza na nowe sadzonki. U niej podobnie- część przeżyła, część nie.
Moje Hortensje to Limelight, są posadzone co 110 cm- za szeroko? Pomysł z zygzakiem cisowo- jeżówkowym chodził mi też kiedyś przed zaśnięciem po głowie, myślę, że mogłoby to fajnie wyglądać...
____________________
Marta Ogród zacząć czas
Iwonka 07:18, 02 wrz 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4166
110 cm ok, limki są duże po latach. Miskanty po dzieleniu nożem wszystkie przeżyły, pisałam tak ogólnie, o wszystkich roślinach, że czasem się udało a czasem nie. Jarzmianka podzielona miesiąc temu na 3 sztuki jakaś marna jest . Miskanty chyba lubią naszą glinę, mocno mi się rozrastają, a nie dawałam im za dużo dobra w nogi
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
makadamia 07:39, 02 wrz 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Marta, na początek jest ok. Jeżówki i trawy jeszcze kilka razy podzielisz, żeby zajęły całą przestrzeń i będzie dobrze.

A co do ziemi, to nie wiem, czy Ci to pomoże, ale wstawię zdjęcie jak to wyglądało, jak dwa lata temu zakładałam swoją rabatkę:
najpierw wywiozłam kilka taczek piachu,

potem przywiozłam kilka taczek mieszanki obornika, kompostu, drobnej kory, mączki i gliny (Toszka każe mówić: ciężkiej ziemi, ale ja wiem, co przekopywałam)

i na koniec przekopałam to z warstwą macierzystą

Jak widać, położyłam jeszcze rurę rozsączającą od rynny. Wolałabym jakąś o mniejszej średnicy ale taką miałam po wcześniejszych robotach. Zawilce japońskie znakomicie na tej rurze rosną
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
MartaCho 09:44, 02 wrz 2019

Dołączył: 28 sie 2017
Posty: 2159
Dzięki Asieńko za super instruktaż. Naprawdę wspaniale, że tak dokumentowałaś prace, są teraz dla takich jak ja, czyli- nomen omen- ogrodowo Zielonych bardzo pomocne!
Ja niestety nie wywiozłam tej ziemi, którą tam mieliśmy, tylko przemieszałam ją ze wzmacniaczami. Ona wygląda całkiem nieźle z bliska, faktycznie wierzchnia warstwa obeschła, bo dość dawno już u nas nie padało, ale jak kopałam dziury pod nasadzenia to, pod spodem ładnie ta ziemia wyglądała. Ale to na mój gust. Każdą dziurę jeszcze porządnie przekopywałam. Wczoraj popołudniu jeszcze motyczką puste miejsca przekopałam, grubsze bryły wywalam do wiadra.
Co podejrzewam, że źle zrobiłam, to że może jednak za mało obornika i kompostu daliśmy?!
____________________
Marta Ogród zacząć czas
Toszka 10:34, 02 wrz 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Nie, było dodać sporo kory i przekopać z ziemią. Kora bardzo rozluźnia i dzięki temu napowietrza ziemię. A potem dobrych kilka lat wzbogaca ziemię w próchnicę.

Przy bardzo ciężkiej ziemi, na starcie, dodatków trzeba dać ok. 25-45kg obornika (ciężki jest i tylko pozornie wydaje się dużo), kory to ok. 30-50litrów na metr, mączki 20-45 dag, kompostu ile wlezie. Wszystko przekopuje się dość głęboko, na długość wideł. Warto jest przegrabiać w miedzyczasie po to by rozbić grudy ziemi. Efektywne, staranne przekopanie i przemieszanie jest po trzecim razie.
Może brzmi to pracochłonnie, ale efekty widać przez dobrych kilka lat. Potem pozostaje ściółkowanie korą i kompostem. Drugiej takiej okazji - na głębokie wprowadzenie próchnicy i spulchnienie ziemi - już nie będzie kiedy będa rozły rośliny.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies