Bardzo gorąco pozdrawiam ...pewnie pływacie dzisiaj w basenie marzenie ... lecę do Ciebie zobaczyć, co w sprawie pomidorków ...
Ha, ha..ha..... basen się napełnia..... Mają być upały to się woda nagrzeje..... rok temu wlazłam w zimną i miesiąc się kurowałam na nerki..... teraz się pilnuję....pilnuję, pilnuję...ale babcia miałą Alzheimera..mi też sie zdaża zapomniec..... dziś jeszcze pamiętam, że zimna woda nic dobrego...
Marzenko już jestem i po deserku ...gorąco ...schowałam się w domu
Syla będę ciachać tak jak radzisz , chyba sobie sznureczek rozłożę , będzie równiej ... kawa podziałała to super, ja po obiadku też odżyłam i idę działać dalej ...żurawki już poskubałam u siebie, bo Lime miały dużo brązowych listków obsidany są u mnie bezobsługowe , bardzo mi się podobają buziaki
No właśnie , skubię same żółte i Lime Marmalade oraz Citronelle .... a wszystkie ciemniejsze jak piszesz są bezobsługowe
Mam do Ciebie prośbę , jak byś u siebie gdzieś widziała trzy szczepione trzmielinki tak przy okazji , takie jak u Ciebie w ogrodzie to ja bym sobie po nie przyjechała bardzo chętnie ....
OK ... rozejrzę się , zrobię fotkę , jak będą ok, to kupie i wtedy się spotkamy
Miejmy nadzieje,że Finka będzie miała dostęp do netu ...
Miłego dnia dla moich gości ... dzisiaj muszę odgruzować dom ... oj czas się wziąć do roboty ... już się nie da dłużej przeciągać tej chwili ... śniadanie było, kawa była ...ogrodowisko ... ... a może tak druga kawa ?
.....ja to musiałam zniknąć na parę dni...by co nieco odgruzoawać...
Pozdrowionka...
____________________
Anna - Lecę w kulki oraz http://lecewkulkiwdomuiwogrodzie.blogspot.com/
Anula dziękuję za odwiedzinki ... bardzo to miłe ...
Aniu , Karolino pozdrawiam Was bardzo serdecznie... odgruzowanie u mnie po części się udało ... ... ale za karę się nie urodziłam i nie będę się zmuszać do czegoś co mi się akurat bardzo nie chce robić ...no ale coś jednak musiałam ...
... dzisiaj służbowo byłam na mieście i przejeżdżałam obok sklepu ogrodniczego ... i na chwilkę zrobiłam sobie przerwę w obowiązkach pracowniczych ... skutek taki , że uratowałam trawkę vertigo ... mam już jedną, ale nie mogłam patrzeć , że ona taka biedna ... dostałam na nią rabat 50 % ... tylko teraz myślę intensywnie gdzie ją posadzić ...