Dziś poszam do Agatki po patyczki hortensji i proszę jakie cudowne widoki mnie spotkały. Zrekompensowały niedogodności spaceru w maseczce i wiecznie zaparowanych okularów. Radość dla oczu takie widoczki.
Trawniki po wertykulacji nie mają lekko, susza okropna. Podczas podlewania woda nie wsiąka w ziemię od razu.
Drobne bratki w zeszłym roku były ładne aż do czerwca. Potem wysiały się w przedogródku i do dzisiaj zdobią. Ciekawe ile tegoroczne wytrzymają. Mam nadzieję, że długo, bo bardzo podobają mi się ich kolory i lekko pofalowane płatki
Na koniec niewielka część twórczego bałaganu
Witam, również potrzebuję pomocy, mam prawie 80 bukszpanów i muszę je ratować. Po przeczytaniu większości wątku, mam wrażenie, że moje bukszpany tej wiosny mają wszystkie grzyby i szkodniki jakie wymieniacie. Dlatego nie wiem czym działać
Pomarańczowa poświata to brak fosforu (taki mi się wydaje), zasilałam już odżywką do bukszpanu, ale wyczytałam, że roślina go zabiera tylko tyle ile potrzebuję, więc zamierzam kupić, ale z resztą nie mam pojęcia.
dodam, że kilka dni temu psikałam topsinem, ale nie jestem pewna czy to dobrze.
Z góry dziękuję za pomoc.
Powojnik powoli rozpoczyna. Część pąków przemarzła, ale reszta spieszy się do słońca
Moje tulipanowe "poletko" zmienia kolor z liliowego na bardziej wyrazisty. Na koniec pokażą się najciemniejsze Queen of the night i coś jeszcze, nie pamiętam co
Ostatni portret świdośliwy. Szkoda, że jej kwitnienie takie krótkie.
Za to jabłonka nadal wygląda zjawiskowo
Grażynko, nic nie wyrzucaj.Nawet z małej bulwki potrafi wyrosnąć łądna dalijka.
Posadź je oddzielnie.Daj na spód obornika w granulacie .Powinny ładnie rosnąć.
Już kiełki.To musisz chronić przed zimnem.A z drugiej strony będą szybciej rosły i szybciej kwitły.Fajnie.
Opanowała mnie niemoc twórcza... Nic mi nie idzie, nic mi się nie chce...
Najchętniej bym sobie siedziała na moim nowym krzesełku i słuchała jak trawa rośnie...
Jak zrzucę na kompa to wstawię.
Wiśnia cudnie kwitnie.. dziś koniecznie muszę wyjść i fotografować
Edit, próbuję wrzucic wczorajsze.
Nie wiem dlaczego ale nie chce mi pokazywać większych miniaturek na telefonie. To wczorajsze w kolorze poznałam że wiśnia
Sytuacja i rozkłąd w ogrodzie, nawet jeśli wcześniej został nieco inaczej wymyslony, trzeba potem dostosować, przeznaczenie budynków się zmienia, jeden gospodarczy w ogóle nie powstanie..tak myslimy..w jego miejsce "wskoczy" coś innego.
Elu, prysznica my nie mamy, strefa która ywdaje się głeboka pod rośliny - to strefa hudrobotaniczna wypełniona specjalnymi złożami, korzenie roślin się płucze aby były bez ziemi. Taka mysi być.
Jest ona podzielona na dwie. Jedna dla grzybieni druga dla roślin bagienno-wodnych-przybrzeżnych. Rożny rodzaj złoża.
Mamy małego jeżyka do leczenia [nicienie]
Hibernował w stercie badyli i gałęzi [składuję dla jeży w budynku], udało nam się go złapać i dostaje lekarstwo.
Po wyleczeniu i podtuczeniu [teraz waży 600 gram] wypuścimy.