Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Ogród w remoncie 22:34, 25 lis 2017


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Do góry
Asia! to teraz spokojnie możesz czekać do wiosny No i oczywiście planować i planować
Jak grubo obsypujesz ziemią pryzmę z obornikiem? Mi zostało troszkę ale na razie eM wrzucił na kompostownik. Mam nadzieję, że mi dżdżownic nie wypłoszy

Bombki cudne! Masz jakiś wzorzec ile masz i jakich słupków wydziergać czy robisz tak na wyczucie?
Wszystkiego po trochu 09:00, 25 lis 2017


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10308
Do góry
Dziękuję że zaglądacie, mech jest kłopotem ale już tyle lat jakoś sobie z nim radzę

Bogdziu, Goniu, Elisko miło was gościć


U mnie jesień jeszcze całkiem przyzwoita Przedwczoraj porządkowałam trochę, pościnałam maliny, i byliny, pomieliłam to wszystko i załadowałam do pełna kompostownik. Traw jeszcze nie powiązałam, jakoś mi się nie chce tego robić. Nie mam ich dużo, raptem dwie rozplenice, i trzy kępy miskanta, może dzisiaj się za to wezmę.
Dzisiaj chcę przede wszystkim okopczyć róże kompostem. Pewno będę miała go za mało, trzeba będzie podgarnąć trochę ziemi wokół krzaczka.

Kwitną jeszcze ciągle chryzantemy i pojedyncze róże. Trawa jeszcze pięknie zielona, jak zaświeci słońce to można prawie pomylić pory roku










Pogubiłam się po drodze... 17:00, 19 lis 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 12720
Do góry
Dziękuję Olu Idę od razu zajrzę do Ciebie


Z wieść ogrodowych: zielone róże, te które miałam z przodu oddałam w dobre ręce teściowej, wszystkie hosty które też tam rosły dostały eksmisję na kompostownik, w ich miejscu wylądowały podzielone montany, kiedyś będzie tam piękny dywan. I tyle

Ranczo Edy 22:06, 17 lis 2017


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 13932
Do góry
hanka_andrus napisał(a)


Mamutów nie spotykałam, ponoć wyginęły, ale nasionka tej dyni to możesz dołożyć, ponoć pyszna jest. Mam zamiar dyniami obsadzić kompostownik.

Dziękuję za pamięć o naszej rozmowie na ich temat.
Trzymaj się ciepło. na jutro deszczysko zapowiadają. Brrr


haaaa hiiii no a u mnie stoją tylko już bez środka



ciapnę wszystkie rodzaje żeby było kolorowo na kompostowniku u Hanusi
wyjrzałam za drzwi i zimno mokro masz racje sobota mokra się zapowiada....może pocieszymy się kolorami...w deszczu...w rosie....



lecę zerknąć co u Ciebie....
Ranczo Edy 16:10, 17 lis 2017


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
eda napisał(a)


Hanusia to dla ciebie te małe rozprułam !!! i będę wysyłać jak wyschną klamka zapadła Tylko napisz czy mamutów też chcesz pesteczki ?


Mamutów nie spotykałam, ponoć wyginęły, ale nasionka tej dyni to możesz dołożyć, ponoć pyszna jest. Mam zamiar dyniami obsadzić kompostownik.

Dziękuję za pamięć o naszej rozmowie na ich temat.
Trzymaj się ciepło. na jutro deszczysko zapowiadają. Brrr
Szarobiałego ogrodowe początki. 13:58, 17 lis 2017


Dołączył: 19 wrz 2016
Posty: 761
Do góry
Ach moje cisy.
Część tych, które zbrązowiały ma zielone łodygi i gdzieniegdzie pióropusze zielonych igieł. Część jest niestety brunatna. Nie wyrzuciłam, poczekam do wiosny.
Ogólnie minął rok jak je posadziłam i widzę, że są kolorowe. Jedne ciemne, inne żółtawe. Normalnie cała paleta "zieloności". Działkę mamy dość mokrą z gliną pod spodem. W ostatnich miesiącach cisy mają chyba za dużo wilgoci. Może stąd te kolory. Czas pokaże co z tego będzie.


Okazało się, że grab składał się z ośmiu pojedynczych drzewek. Posadziłam u siebie cztery w szpalerze, resztę oddałam. Jeśli się przyjmą zasłonią róg działki gdzie będzie kompostownik (tej chwili zbieram resztki na sąsiedniej, jeszcze wolnej działce). Niestety graby są duże, bardzo duże, pewnie kilkunastoletnie. W efekcie były sadzone z prawie gołymi korzeniami, a to chyba nie rokuje dobrze. Cóż zobaczymy wiosną.

Pozdrawiam
Z Pszenicznej ... 09:38, 17 lis 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86251
Do góry
Pięknie już masz posprzątane Kompostownik w ogrodzie to konieczność, ale jaki pożytek potem
Z Pszenicznej ... 09:15, 17 lis 2017


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Do góry
Warzywnik poszedł spać, maliny wycięte, resztki kwiatów wyrwane
koniecznie potrzebuję kompostownik w warzywniku, muszę pomyśleć o nim w przyszłym roku... tak samo jak o kompostowniku na liście
W workach to jednak nie bardzo estetycznie - różnokolorowa hałda worów leży i mnie drażni... dobrze że ukryta



buki się przebarwiły, liczę że wiosną ładnie odbiją



Hortensja ogrodowa, przycięta w tym roku wyrosła na ponad 140 cm, furtka ma 100cm



reszta bardziej żółta




Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie... 22:17, 15 lis 2017


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22428
Do góry
hanka_andrus napisał(a)
Dziękuję, Aneczko! A czy wiesz, że arktyczna/syberyjska/ chryzantema pachnie? I to nawet mocno!

Teraz co innego z normalnymi fotkami! Od razu szczególiki widać. I nawet firletka u Ciebie z kwiatkiem. U mnie dawno suche i na kompostownik poszły!
Pozdrawiam

Wiem, poznałam jej zapach
Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie... 22:06, 15 lis 2017


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Dziękuję, Aneczko! A czy wiesz, że arktyczna/syberyjska/ chryzantema pachnie? I to nawet mocno!

Teraz co innego z normalnymi fotkami! Od razu szczególiki widać. I nawet firletka u Ciebie z kwiatkiem. U mnie dawno suche i na kompostownik poszły!
Pozdrawiam
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 20:41, 15 lis 2017


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
kasja83 napisał(a)

Renia będzie odpoczywać...nie wierzę!!!

Renia wpadnij, że do mnie-szukam konceptu na altanę. Może podsuniesz jakie inspirro?


A wlaśnie, ze będę w tym tygodniu muszę jeszcze tylko dosadzić 4 tuje i przerzucić kompostownik ... a 3 worki kompostu czekają już na kopczykowanie.
I zima może przybywać chociaż nie musi się wcale spieszyć
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 12:20, 13 lis 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Do góry
ren133 napisał(a)


Mam nadzieję, że jak już zostanie ułożona nowa ścieżka będzie super

Przyznam, że narobiłam się ... czasami nawet przy lampie bo jak wracam po 16tej to już się ciemno robi ... no week-endy sprzyjały

Teraz tylko zostało mi dosadzić 4 tuje, "przerzucić" kompostownik i powiązać trawy ... i odpoczywam

Buziaki

Renia będzie odpoczywać...nie wierzę!!!

Renia wpadnij, że do mnie-szukam konceptu na altanę. Może podsuniesz jakie inspirro?
Jak "ożywić" mój szmaragdowy ogród 22:55, 12 lis 2017


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 19017
Do góry
Margarete napisał(a)
Ogród w jesiennej szacie piękny i taki przejrzysty jeśli chodzi o układ oraz gatunki roślin. Skoro prostujesz rabaty to wrażenie tej przejrzystości i porządku a jednocześnie taki nowoczesny pokój twojego ogrodu będzie jeszcze bardziej widoczny. Super wygląda już a będzie pewnie jeszcze lepiej
Narobiłaś się - z tego co piszesz, tylko zastanawiam się kiedy - codziennie zimno i pada i dzień coraz krótszy....podziwiam
Ja coraz rzadziej wychodzę do ogrodu, nawet w weekendy....


Mam nadzieję, że jak już zostanie ułożona nowa ścieżka będzie super

Przyznam, że narobiłam się ... czasami nawet przy lampie bo jak wracam po 16tej to już się ciemno robi ... no week-endy sprzyjały

Teraz tylko zostało mi dosadzić 4 tuje, "przerzucić" kompostownik i powiązać trawy ... i odpoczywam

Buziaki
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 19:46, 11 lis 2017


Dołączył: 22 lis 2016
Posty: 2725
Do góry
Annak napisał(a)
Tak się naczytałam o tym kompoście i kompostowaniu, że od wczoraj na wszystko, co się dzieje w domowej kuchni patrzę inaczej: mąż robi jajecznicę a ja myślę, że skorupki byłyby na kompost, obieram ziemniaki i znowu ta sama myśl Zastanawiam się tylko, czy od wiosny, jak zacznę w weekendy jeździć na działkę (odległość nie pozwala częściej) będzie można przechowywać różne resztki tego typu przez tydzień, zanim ich nie wywiozę na działkę...
Czy ktoś ma jakieś podpowiedzi na ten temat?

Aniu ja zbieram kuchenne odpadki do wiaderka z wieczkiem i teraz jesienią raz na tydzień wynoszę na kompostownik. Wiosną i latem zanosiłam na bieżąco.
Ranczo Szmaragdowa Dolina 19:29, 11 lis 2017


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86251
Do góry
Warzywnik pustkami świeci


za to kompostownik pełny
Księżycowy... 17:02, 11 lis 2017


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Do góry
Położyliśmy dzisiaj warzywny do snu. Udało mi się w końcu przekopać rabaty pod pomidory i papryki z obornikiem. Powinny być zadowolone w przyszłym roku Maciek rozrywając worki, pchał mi to "cudo" pod nochal, bo twierdził, że nie jestem prawdziwym ogrodnikiem, bo nie chcę powąchać Ładnie przekompostowany, z lekkim aromatem , nie to co wylane na kompostownik gnojówki z wrotyczu i pokrzywy...
Udało się wyczyścić drugą komorę kompostownika, bo w pierwszej nic już się nie zmieści. Na wiosnę kompostowniki przenosimy i robimy więcej komór.
Maliny wycięte, a rabata na kwiat cięty wyczyszczona. Borówki wciąż pięknie przebarwione. Nie zebrałam żurawiny...








Kompost, kompostowanie i kompostowniki 16:19, 10 lis 2017


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6791
Do góry
Annak napisał(a)
Danusiu, Renatko,
chciałabym mieć kompostownik, ale nie byłam przekonana, że będę miała co wrzucać Ale z drugiej strony - nawet jeden pojemnik własnego kompostu w sezonie to więcej niż nic więc zobaczę jak to będzie wyglądać w praktyce. Może też od czasu do czasu pójdę w las po liście i korę (mam go za płotem).
dzięki za info i pozdrawiam

W moją skrzynię wcale nie za dużą weszło już 6 worków 80l towaru, a ciągle osiada i ciągle dosypuję a odpadki np fusy od kawy biorę z ekspresu do kawy w pracy, obierki zbiera mi rodzinka więc jest czym uzupełniać
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 14:27, 10 lis 2017


Dołączył: 17 sie 2017
Posty: 967
Do góry
Danusiu, Renatko,
chciałabym mieć kompostownik, ale nie byłam przekonana, że będę miała co wrzucać Ale z drugiej strony - nawet jeden pojemnik własnego kompostu w sezonie to więcej niż nic więc zobaczę jak to będzie wyglądać w praktyce. Może też od czasu do czasu pójdę w las po liście i korę (mam go za płotem).
dzięki za info i pozdrawiam
Kompost, kompostowanie i kompostowniki 14:02, 10 lis 2017


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6791
Do góry
Annak napisał(a)
Przeczytałam cały wątek, ale mam pytanie zasadnicze:
czy powinnam próbować zakładać kompostownik w sytuacji, gdy:
mam b. małą działkę ROD (300 m w całości), bywam na niej wyłącznie od wiosny do jesieni i tylko w weekendy (nie wszystkie), w związku z tym tzw. odpadów domowych nie mam. Drzewa, to głównie iglaki, z których nic nie nadaje się na kompost. Trawę, owszem, koszę, ale też bardzo dużo jej nie ma, a poza tym piszecie, że sama trawa to za mało. Owszem, są chwasty, ale chyba za mało...
Co o tym sądzicie, proszę o porady i podpowiedzi.

Ja mam ogródek na osiedlu, jeszcze mniejszy bo 170 m2 a od zeszłego roku kompostuję trawę, liście i chwasty
W zeszłym sezonie w dużych workach od teraz mam kompostownik ze skrzyni z palet.
Ja liście znoszę z okolicy bo na mojej działce są tylko trzy drzewka owocowe ale za płotem cała aleja lip.
Myślę, że zawsze warto mieć kompostownik, zdziwisz się jak szybko się zapełni.
Ja już myślę o drugim albo chociaż o ogrodzeniu z siatki gdzie będę wrzucać same liście, latem będę je mieszać z trawą i chwastami
Ogród z rzeźbą 09:19, 10 lis 2017


Dołączył: 09 lis 2015
Posty: 8961
Do góry
zoja napisał(a)
Wy narzekacie, że macie ograniczenia na odpady zielone, a u mnie w gminie w ogóle ich nie odbierają - za wyjątkiem jesieni, gdy mozna to zrobić dwukrotnie - TYLKO LISCIE.
Gdybym chciała odpady zielone oddawać to powinnam gminę o tym poinformować i wtedy: "Koszt odbioru 1 worka – 7,00 zł brutto lub opłata w formie abonamentowej miesięcznej w wysokości 40,00 zł brutto – odbiór 4 x w miesiącu do 2 worków jednorazowo."
Szaleństwo prawda?
Dlatego ja mam kompostownik i cieszę się, że mam mało drzew liściastych.

Ale, że serio???Baaardzo duże ograniczenia.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies