Gosiu przykro się na to patrzy i ja mam nadzieję że rośliny jeszcze się pozbierają ale kwiatów i owoców to na niektórych nie będzie , lecę pozabezpieczać moje bo i u mnie są już poszkodowane (choć chyba nie tak jak u Ciebie) a tej nocy ma być podobnie . Ruszył u mnie miskant Memory i ścięło mu wszystkie nowe źdźbełka - myślisz że wypuści nowe?
Tytuł świetny ale u mnie narazie to bardziej by pasowało Palikowo albo w krainie palików - roślinki maleńkie a te paliki takie wielkie powbijałam .
Muszę sobie gdzieś zapisać - może za parę lat .
Na skrzydełka trzeba troche poczekać, mi się wogóle ta trzmielina nie podobała przez pierwsze ok 3-4 nie podobała - no ale teraz jest coraz lepiej - tylko muszę ją przesadzić a podobno nie lubi tego.
Kasiu siewek nie widziałam ale ja grubo ściółkuję ale na jesieni to on mi wypuścił masę małych odrostów z korzonkami - ten czarny i on rośnie i kwitnie jak szalkony, ten drugi spokojniejszy jest ale jak tylko znajdę siewkę lub odrost to masz załatwioną . Na zielonego chętnie się piszę ale mi jeden spokojnie wystarczy .
No już nie przesadzaj Ty za to hostowo - paprociowo jesteś obczajona .
Ja też za pierwszym razem musiałam googlować
Tak to ta niesamowita mutantka, marzy mi się grupka takich lilii obok siebie .
Obiecane fotki kasztanka:
W tym roku muszę koniecznie zrobić zdjęcia kasztanowcom kwitnącym na czerwono (podejrzewam że to kasztanowce Krwiste) przy drodze którą często jeżdżę, są trzy obok siebie zawsze niezawodnie kwitną i są przepiękne - jak bym miała jeszcze miejsce . . .
Tylko jak jadę to mi się zawsze spieszy a w czasie jazdy fotki kiepskie ale w tym roku to już muszę .
Nowa rabatka, czosnki rosną jak szalone
Większość tej trawy jest jeszcze do usunięcia tylko ja jak zwykle nie wyrabiam się .
Ruszył miskant Memory
Reniu
boję się dzielić te moje rozplenice
takie marniuchne jeszcze
Asia no to super że ci stipa wzeszła
u mnie żadna nie przeżyła mimo że wcześniej była zielona - rzeczywiście marzec najgorszy dla traw
Martusiu - no wiesz to tak jak mi
wysiałam ostróżkę i tez nasiona jakieś trefne
Paulinko- ściągnęłam darń do końca
to znaczy nie tak do końca ale pewnie tyle w tym roku
coś podłubałam posadziłam
ogrodziłam siatką i ciemność mnie zastała
Ania - dzięki za info o klonie bo już się zaczęłam martwić
Ania - no super że masz
Kasia - miskant moze się jeszcze obudzi, moj wypuścił dopiero 1 zielone
Stipę też siałam pierwszy raz. Trochę późno bo w marcu. Na razie zaczęła się dzielić to przesadziłam każdą w osobną doniczkę. Czy się uda to nie wiem. Rozplenice u mnie żyją ale 1 miskant bez oznak życia.
Kamila jak potrzebujesz więcej rozplenic to wysiej ją.
Zbierz jesienią, zimą puszki z nasionkami i wiosną wysiej. Ja w ten sposób mam gotowych do wysadzenia 16 szt i to właśnie chyba Moudry lub big boy już nie pamiętam
Hej dziewczynki hi hi
Śś mają coś w sobie niewątpliwie
Asia jeszcze nie pokazywałam gdzie sadzona
Makusiu super że dałaś się namówić
Mój klon jeszcze nie zmartwychwstał
Psy złamały mi jedna gałązkę heptacodium
5 hortek nie daje oznak życia
Rozplenica moudry chyba zgniła szkoda mi już baaardzo
Inne rozplenica puszczają miskant też obiedka nie
Powojnik i Montana Rubens i Mayleen mają pączki
Trawy ruszyły, najbardziej miskant (podobno odmiana "Daria" )- jest w trakcie przeprowadzki
Tawułka
Zielone listki wypuszczają też paprocie - uwielbiam
Hosty również pokazują ząbki
Darius melduję że u mnie od rana mam deszcz. Wprawdzie tylko mży ale non stop. Nawet mi nie przeszkadza że przy okazji jest zimno i wiele. Oczyma duszy już widzę jak mi woda wsiąka w skarpy i rabaty
Wprawdzie miałam ambitne plany mycia okien ale to mało ważne. Zjazd rodzinny i tak jest u kuzynki więc swoje mogę ogarnąć po świętach.
O to deszcz doleciał w końcu do Ciebie, ciekawe jak u Basi w Zielonej Górze.
Deszcz potrzebny naszym roślinkom.
A mi się podoba bardzo bardzo tak jak Ty masz miskant- hortki- rozplenica.
Tym bardziej, że masz wysokie te hortensje.
Ale jak już tak masz to teraz pewnie zrobisz inaczej dla małej odmiany.
Ola, pilą lecieliśmy - raczej eM lecial bo ja za slaba:
rozplenice halmen
miskant gracimilius
krater
carexy frosted curls
nawet glupie seslerie bo 3-4 latach ciężko wykopać.
a o beatlesach nie wspomnę..
Jeżówki i róże żyją chyba wszystkie...ale R. mi tylko jednego orlika na salonowej zostawił...tak czyścił dokładnie tę rabatę po zimie
Żaden miskant Morning Light też ni dał jeszcze znaku życia, podobnie jak Zebrinusy.
Malepartusy z Wojsławic żyją oba, przesadzałam je też we wtorek, bo mi miejsce dla Baronessek było potrzebne tam akurat...
Kamilo, wiem ze tak jest. Ale z drugiej strony na tym forum siedzą mądre głowy które mogą poprawić ewentualne błędy i pomoc stworzyć coś co będzie dobrze wyglądało.
Tak szczerze mówiąc coś mi w tych rabatach zgrzyta ale sama nie wiem co. Moze to faktycznie sama wizualizacja w GP bo rośliny trochę inne niż w realu. Linie proste tez ciężko zrobić
może to na tej wizualizacji tak wygląda
jest cis, miskant, hacone- podstawy la rabat takich formalnych
mnie się podoba
Asia ważne co TY o tym myślisz
wszystkich nie zadowolisz każdy ma inne poczucie stylu i odbiór
grunt to robić to co sie Tobie podoba
Ty będziesz na topatrzec codziennie i to ma być Twoje miejsce