Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "projekt"

Zieleń, drewno i antracyt 13:23, 04 gru 2024


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Do góry
Patrycja_KG_Lu napisał(a)


Dzięki wielkie. Teraz już wszystko ogarnęłam. Te warzywa co masz w 3 miejscach to w skrzyniach czy klasycznych grządkach na płasko? Wymiary działki mamy nawet podobne, bo u mnie 21x100 i układ też dopasowuję do tego kształtu działki. Pomiędzy drzewami owocowymi a rabatą wiejską te dwa punkty to jakieś drzewa ozdobne? Owocowe oprócz tyłu ogrodu dałaś jeszcze blisko domu, tam jakieś kolumnowe czy zwykłe? Jeżyny masz na stelażu?

Rozplanowanie działki powstawało 2 etapowo. Dalszą część dokomponowywałam po kilku latach. Gdybym miała do dyspozycji od razu taki metraż, to projekt wyglądałby trochę inaczej. Muszę zerknąć do Ciebie, jak to sobie wymyśliłaś(za dużo wątków obserwuję i zaczyna mi się mieszać )

Warzywa między rabatą relaksacyją a wiejską są w skrzyniach, a te na tyłach ogrodu to klasyczne grządki. Obie do tej pory były męża, miał tam kukurydzę i ziemniaki, ale nie bardzo miał czas i chęci na ich ogarnianie. W przyszłym roku zabieram mu teren przy borówkach i posadzę tam pory + buraki. Prawdopodobnie dodam też obwódkę z desek, ale niską.

Dwa punkty przy rabacie wiejskiej to rzeczywiście drzewa ozdobne - Malus Freja i Magnolia Elizabeth.

Koło domu mam posadzone owocowe na półkarłowych podkładkach. Chociaż mam wrażenie, że czereśnia i śliwa to niekoniecznie na takich są, bo rosną zdecydowanie większe.

Jeżyny rosną rozpięte na konstrukcji, na plecach płotu zamykającego rabatę hamakową. Początkowo był dodatkowo stelaż metalowy, ale siła krzewów go pokonała
Znalazłam zdjęcie z budowy i na nim nabazgrałam 2 krzaki
Oczywiście każdy prowadzony jest na więcej gałęzi, tak od 3 do 5. Co roku po owocowaniu wycinam najstarsze i przypinam kolejne które wyrosły na ich miejsce.



Ogród z zegarem 20:34, 30 lis 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12296
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)

U nas jak kupowaliśmy działkę tu gdzie mieszkamy kupowało się z pasem zielonym wpisanym w planie zagospodarowania jako droga. Własność była prywatna po 4 metry szerokości do każdej z dziełek należało wzdłuż całej granicy. Płaciło się od tego gruntu normalnie podatek. Aż przyszedł dzień piątek godzina 18.00 z Gminy pismo o zajęciu tych czterech metrów razy długość działki przez UG pod drogę. Kto chciał mógł składać o odszkodowanie do poniedziałku do godz. 10.00

Tylko skąd wziąć świeże mapy i wypisy z urzędu do złożenia pisma na 10.00 rano w poniedziałek jak sobota niedziela urzędy nie pracują? Tak w białych rękawiczkach zabrano ludziom ziemię. A rzeczona droga dojazdowa nadal jest kamienista.

Zaskakujące. Pytanie, kiedy to miało miejsce? Obecne przepisy na to nie zezwalają.
U mnie, jak napisałam, od ludzi zostały odkupione fragmenty działek przyległych do przyszłego chodnika, jak również fragmenty dróg wewnętrznych prostopadłych do przyszłego chodnika.
Odkupiony fragment naszej prostopadłej drogi wewnętrznej to kilka m2. Właścicieli naszej drogi jest kilkunastu i każdy z nich(w tym my) także dostał pieniądze za odkupiony fragment. Potem dostaliśmy nowe naliczenie podatku i wypis z księgi wieczystej.
Wszystko trwało - jak pisałam wcześniej - kilka lat. Najpierw projekt, potem czas na sprzeciw właścicieli (był prawdopodobnie jeden na ulicy liczącej kilkadziesiąt domów), potem sprawa sądowa i finalnie podtrzymanie decyzji o budowie chodnika (na szczęście!). I wypłata pieniędzy każdemu właścicielowi. U nas działki są drogie, zatem za te paski odkupione ludzie dostali na tyle dużo pieniędzy, że nie tylko mogli przesunąć ogrodzenie od strony przyszłego chodnika, ale wymienić ogrodzenia po całości . Osobiście nie znam nikogo, kto nie chciałby u nas chodnika, jest niezbędny i oczekiwany od lat przez mieszkańców. Od początku naszego zamieszkania tu słyszeliśmy narzekania, że miasto się za te budowę nie bierze . W przyszłym roku się wreszcie doczekamy bezpiecznej drogi dla pieszych .
Ogród z zegarem 21:34, 29 lis 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10764
Do góry
Aga ja chyba nie mam alu a stalowe. Sa tansze.

Zostaw okienko w lazience moje tez nie jest duze ale naprawde lazienka zyskuje. Wilgoci nie mam, bo wentylacja pracuje.
Az mi sie zachcialo znowu budowac
Ten projekt co Ci pokazywalam. Dopracowalam go lepiej i jest naprawde fajny. Na gorze bym zrobila dodatkowy pokoj z lazienka i silke. Plus szafy na przydasie. A pod schodami schowek na ogrodowe poduchy itp. Bo u mnie teraz caly sezon w salonie zawalaja. I troche przesunela schody, sciany i drzwi. Jak to ja. Wyszedl prawie ideał i calkiem do rzeczy z powierzchnia wiecej niz w bazowym ale mniej niz mam teraz tylko zeby znalezc taka dzialke z bajorem to moze mialabym wieksza motywacje
Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 17:55, 28 lis 2024


Dołączył: 21 maj 2020
Posty: 1323
Do góry
To jak to się stało że wybrałaś projekt który nie do końca wpisywał się w wasze gusta ? Nie było innego wyboru .
Ogród z zegarem 20:49, 27 lis 2024


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Do góry
Podpisałam umowę z wykonawcą domu, na razie do stanu surowego zamkniętego. Na szczęście kosztowo wyszło mniej niż w kosztorysie, który dostałam od firmy, z której mam projekt domu.
Jak się spiszą, to będą też robić wykończeniówkę- widziałam jak robią i podobało mi się.

Hydraulik i elektryk też już umówieni. I zaklepany termin u ekipy od elewacji

Czyli teraz czekam na warunki zabudowy z gminy, powinnam je dostać maksymalnie w przyszłym tygodniu, później geodeta i mapa projektowa - czekałam z tym na warunki zabudowy, bo mogą mi się np. nakazać odsunąć o ileś metrów od drogi (co na takiej działce i tak nie ma znaczenia, bo jest duża). I architekt do adaptacji projektu na działkę.

A później „tylko” papiery do starostwa i pozwolenie na budowę
Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ 21:42, 19 lis 2024


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11008
Do góry
pestka56 napisał(a)
U mnie blokowały prace ogrodowe moce przerobowe. Wtedy oboje pracowaliśmy i to bardzo dużo. Ja wracałam do domu o 24, a wyjeżdżałam max o 9. Tylko w weekendy zajmowaliśmy się domem i ogrodem. Zaczęliśmy więc porządkować te części, które były najdalej od domu i po woli krok po kroku przybliżaliśmy się do domu. Wtedy nie miałam pomysłu na cały ogród.
Gdybym teraz miała tę sytuację, to narysowałabym projekt, a potem w częściach możliwych do ogarnięcia wyznaczyłabym rabaty i ścieżki. Na pewno okazałoby się, że to co myślisz, że ciebie blokuje może poczekać na „pana od robienia”, a ty możesz działać poza zarezerwowanymi dla niego obszarami.
To tak z mojego doświadczenia bo nadal omijam w ogrodzie miejsca, gdzie z różnych powodów nie mogę zrealizować zamierzeń.


Rzeczywiscie nie mieliscie łatwo. Ja plan mam, nawet dosc dobrze rozrysowany. Luby nie ogródkowy. Areał spory więc ciężko samej udzwignąć. No i nie do konca równy więc pomoc sprzetu ciężkiego jest ważna. Ehhh już listopad, pogoda bardzo ciężka, dni krótkie. poczekam jeszcze chwilę i a nóż pan się zjawi, da radę wjechać sprzętem i trochę zrobi.... a jak nie... to zacznę jak mówisz -część po części.
Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ 11:34, 19 lis 2024


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5157
Do góry
U mnie blokowały prace ogrodowe moce przerobowe. Wtedy oboje pracowaliśmy i to bardzo dużo. Ja wracałam do domu o 24, a wyjeżdżałam max o 9. Tylko w weekendy zajmowaliśmy się domem i ogrodem. Zaczęliśmy więc porządkować te części, które były najdalej od domu i po woli krok po kroku przybliżaliśmy się do domu. Wtedy nie miałam pomysłu na cały ogród.
Gdybym teraz miała tę sytuację, to narysowałabym projekt, a potem w częściach możliwych do ogarnięcia wyznaczyłabym rabaty i ścieżki. Na pewno okazałoby się, że to co myślisz, że ciebie blokuje może poczekać na „pana od robienia”, a ty możesz działać poza zarezerwowanymi dla niego obszarami.
To tak z mojego doświadczenia bo nadal omijam w ogrodzie miejsca, gdzie z różnych powodów nie mogę zrealizować zamierzeń.
Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 20:37, 17 lis 2024

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4190
Do góry
Co 2 lata chyba.

Zobaczymy projekt i pozwolenie na gaz mam, pompę zrobić żaden problem. Tylko kasa i decyzja. Za pół roku mniej więcej
Ogród z zegarem 15:13, 08 lis 2024


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Do góry
Nicol, też się cieszę z tej ziemi. Mogłam trafić gorzej

Patrycja, projekt domu mam z pracowni Dobre Domy z Wrocławia. Jeśli kwota będzie zbliżona do wartości z kosztorysu- to będzie bardzo dobrze. Trudno, nie mam za dużego wyboru, najwyżej będę coś kombinować na końcu . Albo wezmę jakieś meble stąd, gdzie teraz mieszkam

Nie, Judith, do końca lata na pewno nie będę mieszkać, chyba że do lata 2026 .
Ogród z zegarem 08:08, 08 lis 2024


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4794
Do góry
Nie pamiętam z jakiej firmy projektowej masz zakupiony projekt domu, ale może Cię to pocieszy - nam kosztorys z Archonu się do stanu zamkniętego sprawdził. Jedne rzeczy wybraliśmy droższe, inne udało się taniej ogarnąć i finalnie kwota była bardzo zbliżona do tej z kalkulacji.
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 11:38, 31 paź 2024


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 681
Do góry
Zana napisał(a)


Memory to potwory Mam jednego i on mnie przeraża swoją wielkością. Jak już wrócisz to pokaż swoje egzemplarze.
Musiałam sobie sprawdzić co to jest archonowy projekt "dom w miskantach", zabrzmiało to dla mnie jakoś tajemniczo. A to taka prozaiczna sprawa. Swoją drogą to ktoś chyba nieźle popłynął wymyślając taką nazwę projektu - no mus sadzić miskanty. Rzuciło mi się w oczy, że jest jeszcze "dom w muszlach"


Zano, Archon wszystkie (chyba) projekty nazywa „roślinnie”.
Stąd taka kreatywna nazwa.
Dom w muszlach to chyba psikus Twojego slownika, znalazlam „Dom w Muszkatach”.
Poza tym kosaćce, trzcinniki, jabłonki, asadiny, kruszczyki…
Do wyboru, do koloru.

Moje memory wcale nie sa jakies szczegolnie duże.
Moze dlatego, ze rosna w glinie, nie dalam im tam za duzo pisaku i kompostu.
Mają co prawda ponad dwa metry (z kwiatostanami) ale kępy wcale nie są jakies ogromne.
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 09:55, 31 paź 2024


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Miskantowo napisał(a)

Dziekuje bardzo
Zdjęcie tegorocznych cynii pochodzi z sesji pomidorowo-cyniowej. Bardzo apetycznie się prezentowały.

Zastanawiałam się czy ktos kiedyś zapyta o tytuł wątku.
Miskanty w ogrodzie posiadam, cale cztery sztuki.
Nie od traw pochodzi wiec rytul.
Kwestia jest dosc prozaiczna. Zbudowałam dom według „archonowego” projektu „Dom w Miskantach”.

Dwa miskanty memory to pierwsze rośliny posadzone w ogrodzie.



Memory to potwory Mam jednego i on mnie przeraża swoją wielkością. Jak już wrócisz to pokaż swoje egzemplarze.
Musiałam sobie sprawdzić co to jest archonowy projekt "dom w miskantach", zabrzmiało to dla mnie jakoś tajemniczo. A to taka prozaiczna sprawa. Swoją drogą to ktoś chyba nieźle popłynął wymyślając taką nazwę projektu - no mus sadzić miskanty. Rzuciło mi się w oczy, że jest jeszcze "dom w muszlach"
Daleki od ideału..... 07:23, 28 paź 2024


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4794
Do góry
agapant napisał(a)
Nowy projekt to warzywnik. Po dwóch latach tradycyjnej uprawy przyszedł czas na zmiany. Korzystając z doświadczeń koleżanek i ja zdecydowałam się na podmurówki betonowe.
I tak powstało osiem skrzyń 2m na 5m.

Ale powierzchnia. Muszę Cię kiedyś odwiedzić i na żywo zobaczyć. Te dwa metry szerokości to uzyskałaś przez docięcie 2,5 metrowej płyty? Te 50 cm odcinki planujesz na coś wykorzystać?
Daleki od ideału..... 23:17, 27 paź 2024


Dołączył: 03 lip 2014
Posty: 1512
Do góry
Nowy projekt to warzywnik. Po dwóch latach tradycyjnej uprawy przyszedł czas na zmiany. Korzystając z doświadczeń koleżanek i ja zdecydowałam się na podmurówki betonowe.
I tak powstało osiem skrzyń 2m na 5m.
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 21:01, 27 paź 2024


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 5894
Do góry
Asia czy to Twój projekt? ♥️
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 20:30, 27 paź 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12296
Do góry
Asia, projekt łazienki to Twoje dzieło? Piękna, stylowa. Czapki z głów!
Wymarzyłam sobie wrzosowisko 10:37, 25 paź 2024


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 3046
Do góry
Wrzucam jeszcze link do zeszłorocznych rozkminek na temat rozstawu brzóz na tej rabacie. Może ktoś ma jakieś sugestie, czy dać 4, czy lepiej z jednej zrezygnować, żeby było luźniej. Brzozy kupione jako Doorenbos.

A tu zrobiony rok temu projekt:




Wymiary: 8x4 m
4 koła, zielona przerywana linia - brzozy
3 czarne kółka - tawuły Grefseim,
4 pomarańczowe - wysokie molinie Cordoba,
ciemno zielone - karłowe sosenki, mam 4 szt. zwykłych kosodrzewin,
jasno zielone - rozchodniki Autumnjoy,
żółte kółka - stipa - do rozważenia
różowe - ostrogowce na tyłach - nie mam, do rozważenia
Żółte kółko w lewym rogu - oczar - znalazłam mu inne miejsce, nie będę go tutaj dawać, więc nasadzenia z tyłu trochę się "rozciągną" albo dokupię jedną tawułę
Ogród z zegarem 15:29, 24 paź 2024


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Do góry
Basiu, dokładnie tak . Muszę tylko zrobić listy, na „tak”, na „nie” i „za żadne skarby świata”

Dzięki Martuś ❤️ , zdecydowanie jesień to moje kolory

Tarcia

Dzięki Gosia .
Na nowej działce nic do tej pory się nie działo. Oprócz tego, że jak kiedyś mój tata tam zajrzał po drodze, to przyuważył grzybiarzy
W listopadzie będzie powstawać ogrodzenie (3 strony z paneli siatkowych, front zostawiam na czas po budowie), w tym samym czasie zostaną usunięte zbędne drzewa.
Do końca listopada powinnam dostać warunki zabudowy. Projekt domu (ze zmianami) doszedł w poniedziałek.
Boso przez ogródek 13:34, 23 paź 2024


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 1113
Do góry
Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Mam wrażenie, że jak nie zaczniesz od podstaw tj. wyznaczenia stref, przemyślenia swoich oczekiwań, tego jakie elementy chcesz, żeby się tam znalazły to narobisz się dwa razy zakładając rabaty tymczasowe. Rozumiem, że może być trudno, gdy finalny projekt domu jest nie wybrany.

Strefy juz mamy wydzielone. Docelowo brama wjazdowa będzie w połowie rabaty nr 10, szambo lub oczyszczalnia gdzieś w okolicy obecnej bramy wjazdowej (nr 12). Ogrodzenie mamy tymczasowe i po stronie wewnętrznej wdłuż długiego boku lecą kable energetyczne. Także planowanie rabat stałych na ten moment nie ma sensu, bo i tak będa przesadzenia. Mam nadzieję, że będzie można ogrodzenie postawić bardzoiej w głąb, aby kable było poza ogrodzeniem i tam zrobic mini pas przedogórdka. Bardziej skupiam się na roślinach i barwach, które chcemy mieć docelowo.

Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Danusia z Witkiem zrobili w miejscu planowanego domu trawnik z marginesem dla koparki itp., a z resztą rabat działają w wersji finalnej.

Czy możesz podesłać link, pod którym znajdę te plany?

Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Przygotowaliście już podstawę pod domek rekreacyjny. Po budowie domu ten domek pewnie zamieni się w altanę, domek ogrodnika czy zyska jeszcze inną funkcję. Dlatego zaczęłabym o otoczenia jego okolicy rabatami. Za domkiem była by przestrzeń ukryta na worki z korą czy inne rzeczy, które lepiej by nie były na widoku codziennym (chyba, że w części warzywnikowej lepiej Ci je schować).

Za domkiem planujemy ukryć korę i inne rzeczy oraz mauzer, aby zbierać z domku deszczówkę. Rabat blisko samego domku nie chce mój partner, więc będzie tylko od strony północnej i zachodniej.
Rabatę nr 5 byłaby najbliżej i ma na celu zasłonić studzieknę, bo mocno się odznacza.


Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Dwa przejścia do części użytkowej bym przesunęła od płotu o tyle o ile chcesz mieć szerokie rabaty przy płocie. Kiedyś pokusiłabym się tam o pergole.

Tak mi się właśnie marzy, ale nie nanosiłam tego na plan.

Patrycja_KG_Lu napisał(a)
Pomyślałabym teraz bardziej o drzewach, żeby miały czas podrosnąć jak już dom powstanie (np. w prawym górnym narożniku).




Co do drzewek to nie wiemy jakie chcielibyśmy mieć docelowo. Prawy górny róg chciałam zarezerwować na humus, aby mieć ładną ziemię do wyrównania po budowie. 20 cm mamy ładne, poniżej jest margiel, także każda ilośc ładnej ziemi się przyda.
Boso przez ogródek 11:02, 23 paź 2024


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4794
Do góry
Agnieszko wykorzystaj swój potencjał. Masz wszystkie niezbędne narzędzia w swoim posiadaniu. Pamiętam, że kupiłaś książkę Rosemary Alexander. Mi się z nią bardzo dobrze rozkminia ogrodowo. Mam wrażenie, że jak nie zaczniesz od podstaw tj. wyznaczenia stref, przemyślenia swoich oczekiwań, tego jakie elementy chcesz, żeby się tam znalazły to narobisz się dwa razy zakładając rabaty tymczasowe. Rozumiem, że może być trudno, gdy finalny projekt domu jest nie wybrany. Danusia z Witkiem zrobili w miejscu planowanego domu trawnik z marginesem dla koparki itp., a z resztą rabat działają w wersji finalnej.

Przygotowaliście już podstawę pod domek rekreacyjny. Po budowie domu ten domek pewnie zamieni się w altanę, domek ogrodnika czy zyska jeszcze inną funkcję. Dlatego zaczęłabym o otoczenia jego okolicy rabatami. Za domkiem była by przestrzeń ukryta na worki z korą czy inne rzeczy, które lepiej by nie były na widoku codziennym (chyba, że w części warzywnikowej lepiej Ci je schować).

Dwa przejścia do części użytkowej bym przesunęła od płotu o tyle o ile chcesz mieć szerokie rabaty przy płocie. Kiedyś pokusiłabym się tam o pergole.

Pomyślałabym teraz bardziej o drzewach, żeby miały czas podrosnąć jak już dom powstanie (np. w prawym górnym narożniku).

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies