Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród z zegarem

Ogród z zegarem

Tess 20:13, 30 lis 2024


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12397
sylwia_slomczewska napisał(a)

U nas jak kupowaliśmy działkę tu gdzie mieszkamy kupowało się z pasem zielonym wpisanym w planie zagospodarowania jako droga. Własność była prywatna po 4 metry szerokości do każdej z dziełek należało wzdłuż całej granicy. Płaciło się od tego gruntu normalnie podatek. Aż przyszedł dzień piątek godzina 18.00 z Gminy pismo o zajęciu tych czterech metrów razy długość działki przez UG pod drogę. Kto chciał mógł składać o odszkodowanie do poniedziałku do godz. 10.00

Tylko skąd wziąć świeże mapy i wypisy z urzędu do złożenia pisma na 10.00 rano w poniedziałek jak sobota niedziela urzędy nie pracują? Tak w białych rękawiczkach zabrano ludziom ziemię. A rzeczona droga dojazdowa nadal jest kamienista.


Sylwia, to jakaś nieuczciwa zagrywka UG (z tym terminem na złożenie wniosku o odszkodowanie). Pewnie po to, by ludzie myśleli, że termin minął i nic nie mogą już zrobić.
Nikt, w tym także gmina, nie może "zabrać" nikomu ani kawałka nieruchomości. Owszem, gmina może "przejąć" nieruchomość lub jej część pod drogę, ale zawsze wówczas masz prawo do odszkodowania. Odszkodowanie wypłacane jest na wniosek poprzedniego właściciela, i dopiero jak go złoży, sprawa odszkodowania nabiera trybu. Oczywiście piszę o trybie z ustawy o gospodarce nieruchomościami, bo w trybie ZRID nic nie trzeba składać, cała procedura toczy się z automatu.
Masz to pismo z gminy? Chętnie bym go zobaczyła.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Judith 20:34, 30 lis 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 11842
sylwia_slomczewska napisał(a)

U nas jak kupowaliśmy działkę tu gdzie mieszkamy kupowało się z pasem zielonym wpisanym w planie zagospodarowania jako droga. Własność była prywatna po 4 metry szerokości do każdej z dziełek należało wzdłuż całej granicy. Płaciło się od tego gruntu normalnie podatek. Aż przyszedł dzień piątek godzina 18.00 z Gminy pismo o zajęciu tych czterech metrów razy długość działki przez UG pod drogę. Kto chciał mógł składać o odszkodowanie do poniedziałku do godz. 10.00

Tylko skąd wziąć świeże mapy i wypisy z urzędu do złożenia pisma na 10.00 rano w poniedziałek jak sobota niedziela urzędy nie pracują? Tak w białych rękawiczkach zabrano ludziom ziemię. A rzeczona droga dojazdowa nadal jest kamienista.

Zaskakujące. Pytanie, kiedy to miało miejsce? Obecne przepisy na to nie zezwalają.
U mnie, jak napisałam, od ludzi zostały odkupione fragmenty działek przyległych do przyszłego chodnika, jak również fragmenty dróg wewnętrznych prostopadłych do przyszłego chodnika.
Odkupiony fragment naszej prostopadłej drogi wewnętrznej to kilka m2. Właścicieli naszej drogi jest kilkunastu i każdy z nich(w tym my) także dostał pieniądze za odkupiony fragment. Potem dostaliśmy nowe naliczenie podatku i wypis z księgi wieczystej.
Wszystko trwało - jak pisałam wcześniej - kilka lat. Najpierw projekt, potem czas na sprzeciw właścicieli (był prawdopodobnie jeden na ulicy liczącej kilkadziesiąt domów), potem sprawa sądowa i finalnie podtrzymanie decyzji o budowie chodnika (na szczęście!). I wypłata pieniędzy każdemu właścicielowi. U nas działki są drogie, zatem za te paski odkupione ludzie dostali na tyle dużo pieniędzy, że nie tylko mogli przesunąć ogrodzenie od strony przyszłego chodnika, ale wymienić ogrodzenia po całości . Osobiście nie znam nikogo, kto nie chciałby u nas chodnika, jest niezbędny i oczekiwany od lat przez mieszkańców. Od początku naszego zamieszkania tu słyszeliśmy narzekania, że miasto się za te budowę nie bierze . W przyszłym roku się wreszcie doczekamy bezpiecznej drogi dla pieszych .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Mary 21:48, 30 lis 2024


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3714
Wywlaszczenie pod drogę, chodnik czy przystanek autobusowy to ja rozumiem. Żeby zrealizować coś co posłuży większości, trzeba wywłaszczyć jednostki.

Dla mojej okolicy sporządzany jest plan zagospodarowania. Projektanka wymyśliła sobie park linearny z możliwość lokalizacji niekubaturowych budowli sportowo-rekreacyjnych i tymczasowych obiektów handlowo-usługowych, wzdłuż istniejącej drogi, łączący tereny leśne. Na obu końcach las, jak się pójdzie prostopadle w jedną stronę od tej drogi to też las. Generalnie moja okolica jest z kilku stron otoczona lasem.
Nikt nie wnioskował o taki park. Blisko lasy, a projektanka wymyśliła, żeby zaplanować park, którego realizacja wymagałaby wywłaszczenia części działek wzdłuż tej drogi. Na spotkaniu dla mieszczkańców nie było ani jednej osoby, która chciałaby taki park kosztem wywłaszczenia.
Do tego jeszcze dochodzi budżet na te wywłaszczenia, kompletnie nieprzystający do wartości nieruchomości w mojej okolicy.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Mary 21:56, 30 lis 2024


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3714
Agatorek napisał(a)
Na razie zostawię to okno w łazience. Naturalne światło jest jednak istotne .

Też uważam, że warto mieć okno w łazience.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Wiolka5_7 22:53, 30 lis 2024


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21428
Też jestem za oknem w łazience ,nie wyobrażam sobie nie mieć
Naturalne światło i wentylacja to jest to.

Zapytaj Aga o ogrodzenie ze stali ,ocynkowane i malowane proszkowo. My takie zrobiliśmy i bajka, nic nie trzeba z nim robić

Fajnie się dzieje u Ciebie ,trzymam kciuki!
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Magara 23:19, 30 lis 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 8288
Umknęła mi dyskusja czy okno w łazience ma być czy nie Osobiście uważam, że jak może być to być powinno Światło, wentylacja, etc.

Wpis Sylwii mnie zszokował co do trybu postępowania wskazanego przez Gminę. To chyba jakieś prawo lokalne, nie do końca zgodne z przepisami powszechnie obowiązującymi... Zgodne z "niczym" ale w Polsce powiatowej tak to bywa bo nikt nie podskoczy...
Z drugiej strony - przejęcie drogi przez Gminę to super sprawa. Gmina ma obowiązek o drogę dbać. W mojej głowie temat "odśnieżania" się najbardziej wyświetla oraz "przejezdności"
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Kordina 00:53, 01 gru 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6219
U mnie jak u Judith, na budowę drogi przeznaczono część naszych działek, ale od razu zaproponowano formę rekompensaty (niewielkiej) ale przecież pro publico bono
A ten tryb ZRID o którym pisała Tess obowiązuje tylko do budowy dróg, szkoda, że nie do powstawania budowli wodnych, wtedy inaczej wyglądałaby sytuacja na południu Polski...
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Makao 07:16, 01 gru 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 6319
Magara napisał(a)
Umknęła mi dyskusja czy okno w łazience ma być czy nie Osobiście uważam, że jak może być to być powinno Światło, wentylacja, etc.

Gmina ma obowiązek o drogę dbać. W mojej głowie temat "odśnieżania" się najbardziej wyświetla oraz "przejezdności"

To odśnieżanie to zależy.
U nas drogę zrobili z kostki ażurowej/ekologicznej. Tylko przez środek leci ciąg zwykłej kostki. Nie odśnieżają bo jak z kostki dziurawej zebrać śnieg . Jakoś tak on działa że ślisko nie jest. Nie zbija się w lodową drogę. Ale przyobserwuję tej zimy czy na pewno nie jeździ jakiś plug. Może raz na jakiś czas coś przeleci.
Zrobili u nas pas zieleni i chodnik z tym że chodnik jest przy ogrodzeniu a potem pas zieleni więc odśnieżanie chodników należy do obowiązków właściciela przylegającej posesji. W ten sposób miasto umywa ręce od tego obowiązku. Co gorsza jeśli zdarzy się wypadek bo nie odśnieżę to poszkodowany mnie o to oskarży.
Lipa.
Gdyby przy ogrodzeniu był pas zieleni a potem chodnik to ja jestem bezpieczna bo obowiązek odśnieżania chodnika leżałby po stronie miasta.
Co roku kupujemy sól do odśnieżania i sypię bo nie wiem jaka sierota będzie szła chodnikiem
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Agatorek 08:48, 02 gru 2024


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14769
Wiolka5_7 napisał(a)
Też jestem za oknem w łazience ,nie wyobrażam sobie nie mieć
Naturalne światło i wentylacja to jest to.

Zapytaj Aga o ogrodzenie ze stali ,ocynkowane i malowane proszkowo. My takie zrobiliśmy i bajka, nic nie trzeba z nim robić

Fajnie się dzieje u Ciebie ,trzymam kciuki!


Dzięki za kciuki przydadzą mi się
O ogrodzenie stalowe na pewno zapytam. Oczywiście w takiej wersji, o której piszesz, czyli ocynkowane i malowane proszkowo.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Agatorek 08:50, 02 gru 2024


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14769
To bardzo ciekawe, co piszecie o tych sytuacjach z gminą.
Dlatego ja na pewno odsunę się z ogrodzeniem, mam na to spokojnie miejsce. A nie chciałabym za chwilę go przesuwac itp, jeśli okazałoby się, że gmina chce zrobić tam chodnik.

Oczywiście, jak tylko dostanę warunki zabudowy, to zapytam o tą moją granicę działki na asfalcie.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies